Choć na scenie technologii kosmicznej zaistnieliśmy stosunkowo niedawno, coraz częściej słyszy się, że jesteśmy najlepsi. Dowiedli tego też białostoccy studenci, zajmując pierwsze dwa miejsce w prestiżowym konkursie międzynarodowym University Rover Challenge.
Naukowe osiągnięcia aktywnie wspiera Mars Society Polska, starając się w miarę możliwości ułatwić studentom dostęp do stypendiów, rozpowszechniając wiedzę i informując o nadchodzących konkursach.
Być jak najlepszym
Motywacja bierze się z presji, by dogonić najlepszych w branży. Silna konkurencja sprawia, że studenci wkładają więcej pracy, by osiągnąć cel. Przekłada się to na jakość ich dokonań.
- Proszę pamiętać, że my dopiero niedawno zaistnieliśmy na mapie badań kosmicznych, czy robotyki. Tego typu konkursy uważnie śledzą duże korporacje kosmiczne, takie jak NASA czy ESA - zaznaczył Łukasz Wilczyński. To niepowtarzalna szansa dla studentów, by międzynarodowe instytucje zwróciły uwagę na młode talenty.
Polak jak chce, to potrafi
Sukcesy to rezultat ciężkiej pracy studentów, uczelni i organizatorów. Zwycięskie zespoły z Politechniki Białostockiej i Politechniki Wrocławskiej to laureaci rozstrzygniętego w tym roku konkursu w programie ministra nauki "Generacja Przyszłości".
Zawody URC odbywały się na amerykańskiej pustyni w stanie Utah w warunkach zbliżonych do marsjańskich. Podczas trzech dni, zespoły musiały wykonać skomplikowane zadania, w tym rozpoznanie terenu, poszukiwanie śladów życia w próbkach gleby oraz dostarczenie pakietu medycznego rannemu astronaucie. Wysoka temperatura oraz przypominający warunki marsjańskie pył i niska wilgotność powietrza są prawdziwym wyzwaniem dla maszyn i ludzi.
To już druga wygrana Polaków w historii University Rover Challenge. W ubiegłym roku najwyższe miejsce na podium zajął łazik Magma2, również skonstruowany w Białymstoku. Tym samym studenci udowodnili po raz kolejny, że jeśli biorą się za jakiś projekt, to potrafią być w nim najlepsi.
Polacy w kosmosie
Warto przypomnieć, że Polacy swój wkład w badanie kosmosu mają. W misji Apollo brał udział łazik, który został zaprojektowany przez polskiego naukowca, Mieczysława Bekkera. Z kolei w spektrometrach sondy zamontowane są detektory podczerwieni wyprodukowane dla NASA przez polską firmę VIGO System S.A. z Ożarowa Mazowieckiego.
Autor: mb/rs / Źródło: tvn24