Czekają nas pochmurne dni. Miejscami będzie padać, może też grzmieć, a wtedy opady będą bardziej intensywne. na termometrach zobaczymy od 11 do 24 stopni Celsjusza.
Jak opowiada synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek, w ciągu najbliższej doby Polska wschodnia pozostanie jeszcze pod wpływem układu niżowego z centrum nad Ukrainą. Pozostała część kraju znajdzie się w obszarze podwyższonego ciśnienia.
- Z północy napłynęło chłodne powietrze polarne, jednak w niedzielę będzie ono powoli wypierane od zachodu przez cieplejsze masy powietrza płynące znad południowo-zachodniej Europy - podkreśliła Unton-Pyziołek.
Synoptyk zaznaczyła, że od poniedziałku Polska dostanie się pod wpływ układów niżowych znad zachodniej Europy.
- To oznacza zmianę w pogodzie na typową dla kwietnia i maja. Napływać będą ciepłe masy powietrza polano-morskiego z południowego zachodu i południa. Masy powietrza będą zawierały również więcej wilgoci niż te, które dotąd zalegały nad krajem, stąd możliwe przelotne opady deszczu i burze. Przemieszczać się mają nad krajem deszczowo-burzowe fronty atmosferyczne, które przyniosą opady i burze o natężeniu słabym i umiarkowanym, choć lokalnie na południu, szczególnie w górach, będzie ono silne - precyzowała Unton-Pyziołek. - Przewidywane punktowe opady deszczu nie zmniejszą znacznie zagrożenia pożarowego, a poza tym przewidywane wyładowania atmosferyczne będą niebezpieczne dla suchych obecnie lasów - ostrzegała.
Pochmurna niedziela
W niedzielę towarzyszyć nam będzie zachmurzenie małe i umiarkowane, a na wschodzie i południowym wschodzie kraju okresami duże, z niewielkimi przelotnymi opadami deszczu 1-5 litrów na metr kwadratowy. Termometry pokażą maksymalnie od 11 st. C na Suwalszczyźnie, przez 15 st. C w centrum kraju, do 18 st. C na Ziemi Lubuskiej. Wiatr północno-zachodni, słaby i umiarkowany, na wschodzie chwilami będzie silniejszy.
W poniedziałek w dalszym ciągu zachmurzenie będzie małe i umiarkowane na przeważającym obszarze kraju. Tylko na północnym wschodzie okresami będzie się zwiększać. W porównaniu do niedzieli nieco się ociepli. Przewidujemy od 15 st. C na Suwalszczyźnie i Podlasiu, przez 18 st. C w centrum kraju, do 22 st. C na Dolnym Śląsku i Ziemi Lubuskiej. Wiatr, południowo-zachodni i zachodni, powieje słabo i umiarkowanie.
Więcej opadów
We wtorek zachmurzenie będzie kłębiaste - umiarkowane, wzrastające do dużego - z przelotnymi opadami deszczu w wysokości 5-20 l/mkw. Na Ziemi Lubuskiej i Śląsku możliwe są burze. Tylko na południowym wschodzie Polski dzień upłynie bez opadów. Ocieplenie będzie trwało w najlepsze. Na Suwalszczyźnie spodziewamy się 18 st. C, w centrum kraju przewidywanych jest 21 st. C, a 24 st. C mogą pokazać termometry na Dolnym Śląsku. Południowo-zachodni wiatr, na ogół słaby i umiarkowany, okresami będzie dość silny, a w burzach osiągnie prędkość do 80 km/h.
Silne burzowe porywy
Na środę prognozujemy zachmurzenie kłębiaste, umiarkowane i duże, oraz okresowe opady deszczu do 5-20 l/mkw. i burze. Temperatura utrzyma się na podobnym poziomie co we wtorek. Będzie 18 st. C na Pomorzu Zachodnim, 22 st. C w centrum kraju i 24 st. C na Podkarpaciu. Wiatr, zachodni i południowo-zachodni, tylko okresami przybierze na sile, w burzach dochodząc do 90 km/h.
W czwartek zachmurzenie będzie umiarkowane i duże. Na zachodzie i południu kraju okresami wystąpią opady deszczu do 10 l/mkw., a na Śląsku, w Małopolsce i na Podkarpaciu pojawią się burze z opadami do 30 l/mkw. w górach. Na termometrach zobaczymy od 18 st. C na Suwalszczyźnie do 21 st. C w centrum kraju i na Śląsku. Południowy i zachodni wiatr w burzach powieje z prędkością 90 km/h.
Autor: map / Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock