Synoptycy przewidują, że październik pożegna nas jesiennymi "upałami" - słupki rtęci poszybują miejscami wskazując aż 22 st. C. Z kolei listopad przywita nas chłodem i nocnymi przymrozkami. W ciągu najbliższych dwóch tygodni często będzie padał deszcz.
Według prognoz, najbliższe dni będą do siebie podobne. To za sprawą dwóch układów barycznych - niżu znad Atlantyku i rosyjskiego wyżu. Sprawią, że w ciągu dnia będzie miejscami przelotnie padało, a noce pozostaną umiarkowanie ciepłe.
Ciepły koniec października
Poniedziałkowa aura pogodowa, z temperaturą 11-20 st. C, będzie łudząco podobna do przewidywanej na wtorek, środa i czwartek. Dni będą pochmurne, choć z licznymi rozpogodzeniami. Temperatura będzie każdego dnia o słupek rtęci wyżej - w środę termometry wskażą miejscami aż 22 st. C.
Dopiero w czwartek (24.10) nastąpi niewielkie załamanie - termometry wskażą 14-20 st. C. Tego dnia będzie padało na wschodzie i w centrum Polski.
Jednak już w piątek w najcieplejszym miejscu w kraju słupki rtęci na Podkarpaciu sięgną 22 st. C, a w sobotę - 21 st. C. To będzie ostatni ciepły dzień, i będzie coraz chłodniej. 27 października termometry wskażą już 13-18 st. C.
Chłodne przejście
28 października w poniedziałek na termometrach zobaczymy od 8 st. do zaledwie 13 st. C. Jak przewidują meteorolodzy, podobna temperatura utrzyma się przez ostatnie dni października - na termometrach zobaczymy 6-11 st. C.
Nieznacznie temperatura zacznie wzrastać od piątku, 1 listopada. Tego dnia według prognoz termometry wskażą 6-12 st. C. Każdy kolejny dzień będzie o stopień cieplejszy - od 3 listopada słupki rtęci utrzymają się na poziomie 9-15 st. C.
Autor: mb/mj / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: TVN Meteo