Statek, żaglówka lub rower wodny, którym kieruje osoba pod wpływem środków odurzających, będzie można usunąć z akwenu - przewiduje uchwalona w piątek ustawa o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych.
W przypadku, gdy osoba kierująca statkiem lub żaglówką jest pod wpływem alkoholu lub narkotyków, ustawa zakłada między innymi możliwość ich usunięcia, jeżeli nie ma możliwości zabezpieczenia w inny sposób.
Jednostka będzie przechowywana w strzeżonym porcie lub przystani do czasu uiszczenia opłat za jej usunięcie. Decyzję o usunięciu takiego statku będzie wydawał policjant.
Wysokie ceny przymusowego holu
W ustawie zapisano opłaty: rower wodny lub skuter wodny - za usunięcie - 50 zł; za każdą dobę przechowywania - 15 zł; poduszkowiec - za usunięcie - 100 zł; za każdą dobę przechowywania - 30 zł; statek o długości kadłuba do 10 m - za usunięcie - 120 zł; za każdą dobę przechowywania - 50 zł; statek o długości kadłuba do 20 m - za usunięcie - 150 zł; za każdą dobę przechowywania - 100 zł; statek o długości kadłuba powyżej 20 m - za usunięcie - 200 zł; za każdą dobę przechowywania - 150 zł.
Przybyło obowiązków "wodnym" wilkom
Nowe przepisy określają także obowiązki osób przebywających na obszarach wodnych oraz precyzują zasady finansowania działalności ratowniczej.
Najwyższa Izba Kontroli w informacji z 2010 roku wskazała na zagrożenia wynikające z braku kompleksowego uregulowania problematyki ratownictwa wodnego. W związku z tym postulowała zmiany w prawie. Między innymi chodziło o precyzyjne określenie, kto jest odpowiedzialny za oznaczanie miejsc niebezpiecznych nad wodą oraz stworzenie spójnego systemu ratownictwa wodnego.
Autor: usa//aq / Źródło: PAP