Chwile trwogi przeżyli mieszkańcy południowej części Los Angeles. Przez miasto przetoczyło się tornado. Żywioł zarejestrowała kamera. Ostatnie takie zjawisko mieszkańcy Miasta Aniołów mogli zaobserwować 10 lat temu.
Mimo że Stany Zjednoczone słyną z Alei Tornad, to trąby powietrzne na zachodnich wybrzeżach stanu Kalifornia należą do rzadkości. Tym razem trąba powietrza zrodziła się w południowej części Los Angeles.
Śmiercionośny wir powietrza sięgnął ziemi w piątek 12 grudnia. Niszczycielski wiatr uszkodził dachy budynków. Amatorskie nagranie wideo pokazuje jak w jednej chwili z powierzchni podrywają się rzeczy, które porywa wiatr.
Na gęsto zaludnionym obszarze nikt nie ucierpiał.
Małe tornado
Krajowe służby meteorologiczne oceniły tornado na 0 w skali Fujity. Jest to najniższy stopień (w 7 stopniowej skali), który wskazuje, że prędkość wiatru nie przekraczała 116 km/h.
Według specjalistów z USTornadoes.com, zajmujących się śledzeniem trąb powietrznych na terenie Stanów Zjednoczonych było to pierwsze tornado w Los Angeles od 2004 roku.
Kapryśna pogoda w Kalifornii
Stan Kalifornia, na terenie którego znajduje się Los Angeles, zazwyczaj zmaga się z suszą i niedoborem opadów. Przez ostatni tydzień zachodnie wybrzeże USA nękają obfite opady deszczu, które wywołują podtopienia i lawiny błotne (pisaliśmy o tym tutaj). Za zmianę pogody w rejonie Kalifornii odpowiedzialne jest zjawisko jest zwane "ekspresem ananasowym", o którym więcej dowiesz się tutaj.
Autor: AD/rp / Źródło: Reuters TV