Marina Lubczyna jest miejscem różnorodnym, z dostępem o morza, jeziora, zalewu, rzeki oraz puszczy. Dzięki temu każdy, bez względu na poziom zaawansowania, może z powodzeniem uprawiać tu żeglarstwo.
Marina Lubczyna to miejsce idealne zarówno dla profesjonalistów jak i amatorów żeglarstwa. Dostęp do akwenu morskiego, jeziora, zalewu i rzeki, a także bliska obecność puszczy otwiera wiele możliwości, oraz czyni tę okolicę naprawdę wyjątkową.
- Znajdujemy się w gminie Goleniów, w miejscowości Lubczyna, oddalonej 12 kilometrów od miasta Goleniów, w pięknej puszczy goleniowskiej, która dochodzi do brzegów Jeziora Dąbskiego. Jest to stary port jachtowy, który został zmodernizowany w ramach zachodniopomorskiego szlaku żeglarskiego i oddany do użytku w grudniu 2014 roku - tłumaczy Henryk Zajko, zastępca Burmistrza Gminy Goleniów.
Unowocześniony port spełnia teraz najlepsze standardy i zapewnia komfort korzystających z niego żeglarzy.
- Marina w Lubczynie po zmodernizowaniu ma w tej chwili 96 miejsc postojowych. Są tu pomosty z pełną infrastrukturą, postumenty, woda, energia elektryczna, pompa, która odbiera nieczystości z jachtów, cała infrastruktura związana z tym wszystkim, co jest niezbędne dla żeglarzy, czyli toalety i miejsca do wypoczynku. Plaża, mieszcząca około 2,5 tys. ludzi w sezonie jest zajęta praktycznie w każdą piękną pogodę - dodaje.
- Marina Lubczyna jest położona między Szczecinem a Stepnicą, nad jeziorem Dąbskim. Do Szczecina mamy w kierunku południowym około 12 minut. Dokładnie tyle samo na północ do Stepnicy. Do wyjścia na morze marina posiada sześć jachtów, które można czarterować, w tym jeden pełnomorski - informuje burmistrz.
Pasja przekazywana z pokolenia na pokolenie
Władze Lubczyny postawiły sobie za zadanie rozwijać w przyszłych pokoleniach pasję do żeglarstwa.
- Zależy nam, żeby żeglarstwo kwitło w przyszłości, a więc zależy nam na kolejnych pokoleniach, które będą garnęły się do tej fantastycznej dyscypliny, a tak naprawdę niekoniecznie dyscypliny sportu, ale pewnego rodzaju stylu życia. Żeby lubić spędzać czas na wodzie, trzeba najpierw zaszczepić to na samym początku, a więc można powiedzieć, że od tego Optimista (małej łódki regatowej - przyp. red.) każdy musi zacząć swoją szkołę żeglarstwa, mając kilka lat - wyjaśnia Olgierd Geblewicz, marszałek województwa zachodniopomorskiego.
Żeglarstwo w Lubczynie zyskuje na wartości dzięki aktywności młodych ludzi.
- Staramy się propagować właśnie żeglarstwo wśród dzieci i młodzieży. Wydaje się, że z sukcesami, bo coraz częściej właśnie na Pomorzu Zachodnim odbywają się mistrzostwa rangi nie tylko ogólnopolskiej, ale i ogólnoeuropejskiej i światowej. Mieliśmy tutaj we wspaniałej Marinie Dziwnów na Bałtyku mistrzostwa świata i mistrzostwa Europy zarówno w Optimiście, jak i w Laserze (typ jachtu - przyp. red) - mówi Geblewicz.
Marina Lubczyna to idealne miejsce do szlifowania swoich umiejętności żeglarskich.
- Poza akwenem morskim, który już wymaga troszeczkę doświadczenia, organizujemy lekcje, szkolenia również na Jeziorze Dąbskim, na Zalewie Szczecińskim, a więc jest wiele miejsc, gdzie można zdobywać pierwsze szlify. Na Pomorzu Zachodnim znajdziecie państwo już około 20 miejsc postojowych, marin różnego typu, m.in. takich, które mają taki bardzo morski charakter, a więc witają przede wszystkim tych żeglarzy, którzy pływają po Bałtyku - tłumaczy.
Dla wszystkich
Lubczyna jest otwarta dla wszystkich, zarówno dla profesjonalistów, jak i amatorów. Dzięki dostępności różnych rodzajów akwenów wodnych, każdy znajdzie tu coś dla siebie.
- Zachodniopomorskie to również akweny dla mniej wymagających, dla mniej doświadczonych. Zalew Szczeciński, rozlewisko rzeki Odry i sama Odra oferują miejsca postojowe dla żeglarzy, jak i dla motorowodniaków i zaręczam, że każdy znajdzie tu coś dla siebie, zarówno takie mariny, które są w sercach miast, jak i takie mariny jak ta - marina otoczone zielenią. Na pewno warto odwiedzić Pomorze Zachodnie na wodzie - dodaje marszałek.
Autor: mg/jap / Źródło: Magazyn Żeglarski