Ulicami jednego z podparyskich miast przemaszerowało stado owiec. Zwierzęta znalazły się tam po to, by zbliżyć się do mieszkańców.
Trawniki i skwerki miejscowości Saint-Denis położnej niedaleko Paryża zamieniły się w sobotę w pastwiska - pasterze wyprowadzili tam 25 owiec. Zrobili to w ramach akcji, która ma objąć łącznie 34 miejscowości aglomeracji paryskiej w ciągu 11 dni.
Próba zbliżenia do zwierząt
Zdaniem Guillaume Leterriera, przewodniczącego kolektywu zrzeszającego miejskich pasterzy, "marsz" owiec ma zachęcić mieszkańców i liderów politycznych do przemyśleń nad wyglądem miasta w przyszłości. A to - zdaniem pasterzy - powinno być przede wszystkim pełne zielonych przestrzeni.
- Istotą pomysłu jest także to, by zastanowić się, jak w przyszłości możemy wprowadzić nowe formy produkcji pożywienia, zbliżyć paryskich producentów i konsumentów i zapewnić im żywność wysokiej jakości - tłumaczył Leterrier w rozmowie z agencja Reutera.
- To, co jest zabawne, to to, że kiedy [ludzie - red.] widzą zwierzęta w mieście, kiedy przechodzą obok owiec, stają się bardziej ludzcy. Zwalniają, są mniej zestresowani. To całkiem interesujące - mówił Leterrier.
Pasterze zakończą serię przemarszów na placu Trocadero, u stóp Wieży Eiffla oraz u brzegów Sekwany, 17 lipca.
Autor: dd/ja / Źródło: Reuters