Szwajcarscy naukowcy wskazali nowy rodzaj naturalnej broni biologicznej przeciwko alergii na trawy. Jest nim niewielki chrząszcz Ophraella communa. Żywi się głównie liśćmi i kwiatami ambrozji bylicolistnej, której pyłek jest częstym czynnikiem uczulenia.
Ambrozja bylicolistna (Ambrosia artemisiifolia) jest częstym czynnikiem powodującym katar sienny. Z powodu lekkiego pyłku, który łatwo się rozprzestrzenia, to jedna z roślin powodująca najczęściej alergię na trawy. Szacuje się, że z jej powodu alergia dotyka 23 milionów Amerykanów i około 13,5 miliona mieszkańców Europy. Jej rozprzestrzenianie się może rosnąć wraz ze zmianami klimatycznymi.
Ratunkiem w tym rodzaju alergii może być maleńki chrząszcz liściasty, który żywi się liśćmi i kwiatami ambrozji. Jak twierdzą specjaliści może drastycznie zmniejszyć ilość wytwarzanego przez roślinę, przynosząc ulgę wielu osobom.
Ogromne oszczędności
Chrząszcz ten, Ophraella communa, pochodzi z Ameryki Północnej. Jak twierdzi profesor Wydziału Biologii Uniwersytetu we Fryburgu Szwajcarskim i autor badań Heinz Müller-Schärer, owad około 2013 roku został przypadkowo przeniesiony do Europy, prawdopodobnie przez samolot, który wylądował na międzynarodowym lotnisku w Mediolanie. Po raz pierwszy został zaobserwowany w południowej Szwajcarii i północnych Włoszech. W badaniu, które opublikowano w czasopiśmie naukowym "Nature Communications", oszacowano, że dzięki jego obecności liczba osób w Europie z objawami alergii na ambrozję może zmniejszyć się o około 2,3 miliona, a związane z tym koszty zdrowotne o 1,1 miliardów euro rocznie.
Badania prowadzone w północnych Włoszech wykazały, że z powodu działalności chrząszcza większość roślin ambrozji została pozbawiona możliwości kwitnienia, a po wyruszeniu w teren stwierdzono, że owad może zmniejszyć produkcję pyłku o 82 procent.
- Kilka chrząszczy może sprawić, że duża liczba roślin straci swoje liście w ciągu dwóch do trzech dni. Potem odrastają, ale są zjadane ponownie. Ophraella to maszyna do karmienia działająca przez całą dobę - powiedział Müller-Schärer.
Skuteczny, ale i czuły na klimat
Najprawdopodobniej jednak chrząszcz jest mniej skuteczny w chłodniejszych częściach Europy, gdzie może rozmnażać się tylko raz w roku, w porównaniu do czterech pokoleń rocznie w ciepłych regionach Włoch.
Analiza sugeruje, że poza północnymi Włochami, gdzie chrząszcz już znacznie zmniejszył stężenie pyłku unoszącego się w powietrzu, państwa o podobnym klimacie (takie jak na przykład kraje bałkańskie) mogłyby odnieść podobne korzyści w zwalczaniu alergii.
Chrząszcz był celowo wykorzystywany w innych miejscach świata do kontrolowania rozprzestrzeniania się rośliny, chociażby ze względów rolniczych, a nie do zwalczania alergii. W Chinach owad ten jest wykorzystywany na masową skalę i rozprowadzany w celu kontrolowania rozprzestrzeniania się ambrozji.
Potencjalne ryzyko
Według autorów badania, w Ameryce Północnej, ojczyźnie chrząszcza, trudniej jest wpłynąć na redukcję czynników alergicznych ambrozji, ponieważ występuje tam więcej naturalnych wrogów owada, niż w Azji Wschodniej czy Europie.
- Trudniej jest zbudować wystarczająco duże zagęszczenie owadów, aby zwalczyć alergeny w rodzimym zasięgu - powiedział Urs Schaffner, współautor badań i kierownik ds. zarządzania ekosystemami w Międzynarodowym Centrum Rolnictwa i Nauk Biologicznych (CABI), organizacji non-profit zajmującej się badaniami naukowymi.
Jak dodano, wprowadzenie chrząszcza niesie również ryzyko, że owad może potencjalnie szkodzić innym roślinom, takim jak słonecznik, chociaż na razie nie pojawiły się takie doniesienia.
- W normalnych warunkach ryzyko związane z biologicznymi środkami chwastobójczymi jest oceniane przed ich wprowadzeniem - stwierdził Schaffner. Nie miało to miejsca z powodu przypadkowego pojawienia się chrząszcza liściowego, ale "wyniki rozpoczętych dotychczas analiz wskazują, że to ryzyko jest (na szczęście) niskie".
Według autorów ich badania sugerują, że decydenci polityczni z odpowiednich obszarów Europy powinni ocenić ryzyko i korzyści płynące z celowego wprowadzania chrząszcza, aby pomóc osobom cierpiącym na alergię.
Autor: kw/aw / Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: public domain