Ophelia może zmienić linię brzegową Irlandii

Ophelia jest szóstym ze znaczących huraganów, które uformowały się w tym roku nad Atlantykiem. Obecnie przekształcił się w cyklon post-tropikalny. Irlandzkie służby meteorologiczne prognozują, że ten "bezprecedensowy" żywioł uderzy w kraj w poniedziałek wczesnym rankiem.

Wiatr o największej sile prawdopodobnie dotrze do południowych wybrzeży kraju, jednak uważa się, że zanim osiągnie linię brzegową, osłabnie. Wydano czerwony alert pogodowy, w którym ostrzega się przed wiatrem, który w porywach może osiągnąć prędkość do 130 kilometrów na godzinę.

Rząd alarmuje również o możliwości występowania przy brzegu oceanu powodzi, co może zakłócić transport oraz dostawy prądu.

- Nie powinniście być na dworze podczas tej burzy… To jest ekstremalne zjawisko pogodowe - powiedział Sean Hogan, prezes Narodowej Grupy Zarządzania Kryzysowego podczas briefingu.

Zapytany o to, czy to może być najgorsza burza od półwiecza, stwierdził, że może być porównywalna do huraganu Debbie, który w 1961 roku zabił w Irlandii 12 osób. Dodał również, że Ophelia również może nieść "śmiertelne zagrożenie".

Jak twierdzi John Sweeney, klimatolog z Uniwersytetu Maynooth, Ophelia może zmienić kształt linii brzegowej Irlandii.

- Prawdopodobnie będzie ona porównywalnym zjawiskiem do Debbie, która miała wpływ na zachodnią linię brzegową - powiedział klimatolog w jednym z programów telewizyjnych.

Siły zbrojne zostały wysłane do Tralee na południowo-zachodnim wybrzeżu do zbudowania wałów z worków z piasku. Jak podają brytyjskie służby meteorologiczne, trudne warunki pogodowe mogą utrudniać transport lądowy, kolejowy morski oraz lotniczy.

Media Zjednoczonego Królestwa porównują Ophelię do burzy Great Storm z 1987 roku, która dotknęła wiele regionów Wielkiej Brytanii z "huraganową siłą". W momencie największej "chwały" osiągnęła ona kategorię trzecią w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona. Wiatr wiał wtedy z prędkością około 185 kilometrów na godzinę.

Autor: ao/map,AP / Źródło: Reuters