Gejzer Giantess, położony na terenie Parku Narodowego Yellowstone, po ponad sześciu latach przebudził się do życia. Erupcja była spektakularna - w powietrze poleciała duża ilość gorącej wody i pary wodnej.
Jak poinformowały władze amerykańskiego Parku Narodowego Yellowstone, do erupcji doszło we wtorek 25 sierpnia. Giantess, co w języku polskim oznacza olbrzymkę, wybuchł po ponad sześciu i pół latach uśpienia.
Na nagraniu z kamery internetowej, opublikowanym na profilu parku na Twitterze, widać spacerowiczów, którzy przyglądają się wysokim pióropuszom pary, wydobywającym się z gejzeru.
Wyrzut na 60 metrów
Jak możemy przeczytać na stronie parku, gejzer cechują rzadkie, ale gwałtowne erupcje. Ponadto gejzery fontannowe, a do takich należy Giantess, mogą powodować podziemne wibracje terenu tuż przed wyrzuceniem pary, która może wylecieć na wysokość nawet 60 metrów.
Amerykańska Służba Geologiczna (USGS) poinformowała, że w przeszłości Giantess wyrzucał gorącą wodę i parę częściej. Ponad sześcioletnia przerwa była najdłuższą od co najmniej lat 80. ubiegłego wieku. Jednak zdaniem naukowców gejzer był uśpiony także wcześniej.
It used to erupt more frequently in the past. The 6-year gap between eruptions in the longest since at least the 80s, but it has had years-long dormant periods before. Why geysers turn off and on is something that is not well understood. They are very fragile systems.
— USGS Volcanoes🌋 (@USGSVolcanoes) August 29, 2020
Autor: dd / Źródło: foxnews.com
Źródło zdjęcia głównego: Yellowstone National Park