Małopolski samorząd wprowadza ograniczenie w korzystaniu z kominków. Ponadto wszystkie budynki mają zostać sprawdzone pod kątem grzewczym. To jedne z zapisów nowego programu ochrony powietrza. Materiał magazynu "Polska i Świat".
W miasteczku Skała pod Krakowem, które zanieczyszczeniem powietrza nie raz przebiło Pekin, jakość powietrza obecnie jest dość dobra, ale sezon grzewczy jeszcze się nie rozpoczął. Małopolski samorząd uznał, że kominki też zanieczyszczają powietrze. Dlatego nie będzie można z nich korzystać w dni, kiedy normy zanieczyszczenia zostaną przekroczone chyba, że kominek jest jedynym źródłem ciepła.
Małopolski Program Ochrony Powietrza
Ograniczenia w korzystaniu z kominków to jeden z zapisów nowego programu ochrony powietrza.
- To bardzo ważna zmiana, zmiana jakościowa, która usprawnia i ukierunkowuje tę przyszłą domową energetykę na bardzo czyste tory - powiedział Tomasz Urynowicz, wicemarszałek województwa małopolskiego.
Małopolski Program Ochrony Powietrza zakłada przyspieszenie wymiany pieców. Budynki publiczne, dając przykład, mają korzystać z odnawialnych źródeł energii. Kotły na biomasę mają być finansowane, a o tym jak szybko i tanio wymienić ogrzewanie, mają informować zatrudnieni przez gminę ekodoradcy. Budynki mają zostać sprawdzone pod kątem grzewczym, a każde zgłoszenie o tym, że ktoś pali nie tym, co powinien, ma skończyć się kontrolą w ciągu 12 godzin.
- W Małopolsce zostało jeszcze 300 tysięcy takich kotłów, które muszą być wymienione, zlikwidowane i zostało na to trochę ponad dwa lata. Mamy nadzieję, że te nowe przepisy przyspieszą ten proces likwidacji kopciuchów w całym województwie - powiedział Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego.
Wymiana szkodliwych pieców
Małopolska jako pierwsze województwo wprowadza też zakaz dotowania kotłów węglowych, co wciąż było możliwe przy zakupie wysokiej klasy instalacji. Na wymianę szkodliwych pieców są różne dofinansowania. Palić węglem i drewnem będzie można tylko w ekologicznych i niskoemisyjnych piecach. Gminy też dopłacają swoje, a nowy program dorzuca im następne koszty.
- Wyzwaniem będzie zatrudnienie dodatkowych osób, które mogłyby przeprowadzać kontrole i akcje informacyjne, bo program stawia przed nami duże wymagania - mówił Krzysztof Wójtowicz, burmistrz miasta i gminy Skała. - Ale to konieczność.
- Około 85 procent węgla spalanego w domach w Europie to węgiel spalany w polskich domach. Bez takiego wyraźnego powiedzenia: tak, idziemy w kierunku ocieplania domów i używania odnawialnych źródeł energii, to my sobie z tym problemem nie poradzimy - mówił Marek Józefiak z Greenpeace Polska.
Zobacz cały materiał magazynu "Polska i Świat":
Autor: anw/dd / Źródło: Polska i Świat
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock