- W grobowcu Tutanchamona w Dolinie Królów niemal na pewno znajdują się jeszcze dwie nieodkryte komory; jedna z nich może być miejscem pochówku macochy faraona, pięknej Nefertiti - podał w czwartek egipski minister ds. starożytności Mamduh el-Damati.
Minister poinformował na konferencji prasowej w Kairze o wstępnych rezultatach badań przeprowadzonych w listopadzie w grobowcu za pomocą specjalistycznego sprzętu przez japońskiego naukowca Hirokatsu Watanabe.
Zapowiedział, że badania, wskazujące "na 90 proc." na obecność pomieszczeń za ścianami, północną i zachodnią oraz znajdującej się tam materii organicznej i metali, zostaną ponowione pod koniec marca.
Temperatura wskazówką
Obecnie badania wykazały, że części dwóch ścian komory grobowej faraona mają inną temperaturę, co wskazywałoby na istnienie za nimi kolejnych pomieszczeń. W jednym z nich zdaniem Damatiego może znajdować się sarkofag członka rodziny faraona. Nie wymienił on jednak Nefertiti, ukochanej żony Echnatona, który był ojcem Tutanchamona.
Miejsce spoczynku królowej?
Obecne odkrycie może potwierdzić tezę brytyjskiego archeologa i egiptologa Nicholasa Reevesa, jakby znajdowała się tam komora grobowa legendarnej żony Echnatona. Analizując wysokiej rozdzielczości skany ścian komory grobowca, dostrzegł on ślady, jak twierdzi, zamurowanych przez budowniczych portali. Jeden z nich, zlokalizowany na północnej ścianie, prowadzi do "nienaruszonego pochówku prawdziwej właścicielki grobowca - Nefertiti".
Ale spekulacje Reevesa odrzuca były egipski szef Rady Starożytności, archeolog Zahi Hawas. Według niego mumią Nefertiti jest jedna z mumii z Doliny Królowych, poddanawana obecnie testy DNA.
Uważa się że grobowiec bardzo młodo zmarłego Tutanchamona miał być grobowcem Nefertiti, ale musiano dokonać zmian, kiedy umarł, zanim przygotowano jego własny.
"Odkrycie XXI wieku"
Pod koniec lutego egipski minister turystyki Hiszam Zazu, zapowiadając konferencję prasową poświęconą wynikom badań w grobowcu Tutanhamona, dodał, że będzie to "prawdziwy Wielki Wybuch, odkrycie XXI wieku".
Tebańska Dolina Królów niedaleko Luksoru na południu Egiptu była miejscem pochówków przez około pół tysiąca lat, od ok. 1540 r. p.n.e. Większość znajdujących się tam grobowców została splądrowana jeszcze w starożytności i nietknięte komory grobowe są dużą rzadkością. Dlatego sensacją stało się w listopadzie 1922 roku odkrycie Howarda Cartera i jego chlebodawcy, lorda Carnarvona. W grobowcu Tutanchamona znaleźli oni ponad 5 tys. przedmiotów sprzed 3300 lat, z których część wykonano z litego złota.
Chłopiec na tronie
Tutanchamon wstąpił na tron około roku 1333 p.n.e. jako mniej więcej 10-letni chłopiec. Zmarł nagle w roku 1323 p.n.e. Jego trwające zaledwie dziesięć lat panowanie wiąże się z przywróceniem tradycyjnej religii, w miejsce której ojciec Tutanchamona wprowadził monoteistyczny kult boga słońca Atona.
"Operacja Klątwa Mumii"
Starożytny Egipt pobudza wyobraźnię. Artefaktami z dawnych czasów niestety interesują się również przemytnicy. Pod koniec kwietnia 2015 roku służby imigracyjne i celne USA zwróciły Egiptowi znalezione na jego terytorium i wywiezione zabytki z czasów antycznych. "Operacja Klątwa Mumii", jak nazwali akcję Amerykanie, to wynik trwającego pięć lat śledztwa, które uderzyło w siatkę przemytników, importerów i przestępców zajmujących się praniem brudnych pieniędzy. Do USA nielegalnie wwieziono ponad 7 tys. zabytkowych przedmiotów. Wśród nich znalazły się modele drewnianych łodzi, płaskorzeźby z egipskiej świątyni, a także sarkofagi.
Autor: msb/map / Źródło: PAP