Okres wegetacji roślin wydłużył się w Polsce o ponad 25 dni, licząc od 1970 roku, w ślad za tym wydłużyło się także zagrożenie alergiami. W 2019 roku pylenie roślin dało o sobie znać już w styczniu - podkreślił doktor Zbigniew M. Karaczun ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.
- Jeszcze niedawno wydawało się, że zmiany klimatu w Polsce to dopiero przyszłość, że będziemy je odczuwać dopiero za 30 czy nawet 40 lat. Niestety, to się już dzieje, coraz bardziej odczuwamy różnego rodzaju negatywne skutki zmian klimatu, w tym zdrowotne - ostrzegł dr hab. inż. Zbigniew M. Karaczun, sozolog ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.
Sozologia to dziedzina wiedzy zajmująca się czynną ochroną środowiska naturalnego (z greckiego sodzein - ochraniać i logos – nauka).
Alergie trapią już od stycznia
Według naukowca, z powodu zmian klimatycznych ucierpi zarówno rolnictwo i produkcja żywności wraz z szerzej rozumianą gospodarką, jak i nasze zdrowie.
- Okres wegetacji roślin wydłużył się u nas o ponad 25 dni, licząc od 1970 roku, co zwiększyło okres występowania w powietrzu wysokich stężeń pyłów roślinnych i wydłużyło zagrożenie alergiami. W 2019 roku pylenie roślin dało o sobie znać już w styczniu - zauważył dr hab. Karaczun.
Eksperci podkreślają, że upały zwiększają skalę hospitalizacji i zmniejszają wydajność pracy. Według danych zebranych przez naukowców, tylko w 2003 r. fala upałów w Europie spowodowała przedwczesny zgon co najmniej 70 tys. osób. W 2010 r. w Rosji z tego samego powodu zmarło przedwcześnie 11 tys. ludzi.
Zagrożenie dla dzieci i kobiet w ciąży
Według Karaczuna, na negatywne zmiany klimatu szczególnie narażone są dzieci i kobiety w ciąży.
- Szacuje się, że niemal 88 procent wszystkich przypadków chorobowych związanych ze skutkami zmian klimatu występuje u dzieci poniżej piątego roku życia - dodał ekspert. Dzieci są szczególnie narażone na odwodnienie organizmu, częściej występują u nich związane ze zmianą klimatu choroby nerek, zaburzenia psychiczne i emocjonalne. Wysokie temperatury i duża wilgotność u kobiet w ciąży zwiększają ryzyko zatrucia ciążowego, a także wcześniactwa i niskiej masy urodzeniowej.
Tropikalne choroby wędrują
Zmienia się geografia występowania niektórych chorób, takich jak denga, malaria i borelioza.
- W 2018 roku odnotowano pierwszy zgon na dengę, wirusową chorobę tropikalną, u osoby, która nigdy nie wyjeżdżała poza granice swego kraju - wyjaśniał dr hab. Karaczun. Zmiany te odczuwają także Polacy. Od 2005 r. trzykrotnie zwiększyła się w naszym kraju liczba przypadków przenoszonej przez kleszcze boreliozy.
- Tego nie można wytłumaczyć jedynie lepszą rozpoznawalnością tego schorzenia - podkreślił specjalista.
Ekstremalna pogoda
Ekspert podkreślił, że w ostatnich latach nasiliły się ekstremalne zjawiska pogodowe, takie jak huragany, powodzie i grad, a także susze i fale upałów.
Przypomniał, że fale upałów, ze średnią temperaturą przekraczającą 25 st. C, odczuliśmy chociażby latem 2018 roku. Wiosną bieżącego roku nastąpiło natomiast nasilenie huraganów, deszczów i powodzi.
W porównaniu do lat 60. i 70. XX wieku częstotliwość występowania gradu w woj. małopolskim zwiększyła się dwukrotnie. W innych regionach, takich jak województwa opolskie, świętokrzyskie i śląskie liczba ta zwiększyła się półtorakrotnie. Od 1970 r. było cztery razy więcej powodzi, a od 2004 r. - dwa razy więcej.
W latach 1951-1981 susze w Polsce występowały średnio co pięć lat, a ostatnio - już co dwa lata. Poziom wód gruntowych spadł o kilka metrów. Kilkakrotnie zwiększyła się częstotliwość huraganów. W latach 80. i 90. XX w. było u nas kilka huraganów rocznie, obecnie jest ich ponad dwadzieścia. Rekordowy był 2006 r., kiedy wystąpiły aż 52 huragany.
Polski sceptycyzm klimatyczny
Sozolog zwrócił uwagę, że w Polsce nadal duży jest tzw. sceptycyzm klimatyczny.
- Jesteśmy słabo przygotowani do zarządzania tymi skutkami (zmian klimatycznych - red.) i mało wiemy, które z nich będą dla nas najgroźniejsze, wymagające najpilniejszych działań. Nie prowadzimy badań w tej sprawie, posługujemy się głównie tymi, które prowadzone są za granicą - przekonywał.
Ocenił jednak, że choć czas goni, to nasz kraj wciąż ma szansę, by przystosować się do zmian klimatycznych. - Jeśli nie podejmiemy odpowiednich działań zmniejszających ilość emitowanych gazów cieplarnianych, to stracimy taką możliwość - alarmował.
Autor: ml//rzw / Źródło: PAP, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Free-Photos/Pixabay