23 listopada miała miejsce niezwykła burza. Nieprawdopodobne wyładowania atmosferyczne zostały nagrane w stanie Queensland, w Australii. A to nie koniec burz w tym rejonie.
W poniedziałek 23 listopada wschodnią część Australii nawiedziła potężna burza z silnymi wyładowaniami atmosferycznymi. Niezwykłe widowisko można było zobaczyć w miastach Brisbane i Mango Hill. Świetlny pokaz piorunów uwieczniony na nagraniu robi niesamowite wrażenie.
Niebezpieczne burze
Oprócz tego, że pięknie wyglądają, takie wyładowania mogą być przede wszystkim bardzo niebezpieczne. A spektakularna poniedziałkowa burza nie będzie jednorazowym zjawiskiem. Nawałnice mają bowiem nawiedzać mieszkańców stanu Queensland przez kilka najbliższych dni, począwszy od piątku.
Warto się przygotować
Rzecznik Stanowych Służb Kryzysowych (SES), Mark Dole, zaleca zminimalizowanie potencjalnych zniszczeń, bo burza może uderzyć o każdej porze dnia, w najmniej oczekiwanym momencie.
- Przygotujcie się zanim uderzy następna burza. Sprzątnijcie podwórka i rynny, sprawdźcie dachy - przestrzega Dole.
Rzecznik informuje, że w razie wypadku, w każdym domu powinna być apteczka, a wszyscy mieszkańcy powinni znać szczegóły planu awaryjnego.
Wiatr ponad 100 km/h
Poza wyładowaniami atmosferycznymi, groźny może być także silny wiatr. 25 listopada na lotnisku Trepell w stanie Queensland odnotowano porywy wiatru o prędkości 106 km/h.
W razie wystąpienia burzy, Stanowe Służby Kryzysowe zalecają m.in. zaparkowanie samochodu z dala od drzew, zabezpieczenie przedmiotów, które stoją luzem na dworze, szukanie schronienia, najlepiej wewnątrz budynku, uważanie na przewracające się drzewa i linie energetyczne. Odradza się także korzystanie z telefonów podczas burzy.
Autor: zupi/jap / Źródło: x-news, weatherzone, ABC
Źródło zdjęcia głównego: x-news