Park Yosemite w Kalifornii jest domem dla setek niedźwiedzi czarnych. Ludzie są tylko gośćmi na ich terenie. Władze parku opublikowały nagranie, na którym widać samca, próbującego dostać się do śmietnika. "Niektóre niedźwiedzie nadal są aktywne" - ostrzegają.
Jeden z pracowników Parku Narodowego Yosemite zauważył niedźwiedzia czarnego, zwanego również niedźwiedziem amerykańskim. Zwierzę grzebało w "niedźwiedzioodpornym" śmietniku w poszukiwaniu jedzenia.
W opisie filmu, który 17 marca został opublikowany na Twitterze parku, czytamy, że jest to pięcioletni samiec.
"Niektóre niedźwiedzie nadal są aktywne, nawet zimą. Chrońcie niedźwiedzie, pilnujcie jedzenia i zbierajcie śmieci" - apelują władze parku.
Samiec szukał jedzenia i nie obawiał się ludzi. Jest dobrze znany pracownikom parku, ponieważ nosi nadajnik GPS, dzięki któremu mogą go śledzić. To bardzo pomocne w sytuacji, kiedy zwierzę znajdzie się blisko obozowiska turystów. Strażnicy mogą wtedy szybko reagować.
Kilkaset na terenie parku
Szacuje się, że na terenie Parku Narodowego Yosemite mieszka około 300-500 niedźwiedzi czarnych. Wbrew nazwie w większości nie są one jednak czarne. Mogą mieć sierść od czarnej do płowej, zwanej cynamonową. Dorosłe samce mogą ważyć nawet powyżej 400 kilogramów.
Autor: dd/aw / Źródło: nbcbayarea.com, Reuters