Z powodu pandemii COVID-19 w wielu częściach świata panują ograniczenia w ruchu miejskim. Dzięki zmniejszeniu liczby pojazdów na ulicach środowisko może odpocząć od typowych zanieczyszczeń. Nieco inaczej jest w kolumbijskim mieście Cucuta, gdzie - chociaż ludzie zostali w domach - jakość powietrza nieustannie się pogarsza.
Pomimo znacznego ograniczenia działalności ludzkiej w kolumbijskiej Cucucie, w mieście i na jego obrzeżach pogarsza się jakość powietrza.
- To jest straszne. Ten dym sprawia, że jesteśmy wykończeni. Nie mamy już czym oddychać - żalą się mieszkańcy.
Chmura zanieczyszczeń
Najprawdopodobniej jest to konsekwencja dużej chmury zanieczyszczeń, która osiadła nad miastem. Nie jest jednak jasne, skąd się wzięła, chociaż pojawia się kilka hipotez.
- Dym jest spowodowany obecnością pożarów lasów zarówno w Kolumbii, jak i Wenezueli, ale są też inne czynniki: wylesianie, działalność przemysłowa, nielegalne działalności i zmiany pogody - powiedziała Sandra Ureña Pineda, przedstawicielka Komisji Ochrony Środowiska w departamencie Norte de Santander, w którym leży Cucuta.
Ponieważ ludzie zmuszeni są do pozostania w domach, wielu obawia się, że w przypadku wietrzenia pomieszczeń, niebezpieczne cząsteczki przedostaną się do ich mieszkań.
Autor: kw / Źródło: ENEX