Romeo, nazywany "najbardziej samotną żabą na świecie", wreszcie będzie miał partnerkę - Julię. Po miesiącach wytężonych poszukiwań, naukowcy znaleźli dla niego towarzystwo. Trafili na nie w boliwijskim lesie mglistym. Oprócz Julii znaleziono aż pięć przedstawicieli żaby wodnej Sehuencas.
Kawalerskie życie
Przez ostatnie 10 lat Romeo wiódł samotne życie w herpetarium w Muzeum Historii Naturalnej im. Alcide d'Orbigny w Cochabamba w Boliwii. Naukowcy szukali dla niego partnerki, żeby przedłużyć istnienie zagrożonego gatunku Telmatobius yuracare. Myśleli, że Romeo jest jego ostatnim przedstawicielem. W końcu wytrwałość się opłaciła, odnaleziono mu Julię. Pozostałe żaby: trzy samce i jedna samica przechodzą kwarantannę. Naukowcy liczą na odbudowę populacji.
Romeo wielokrotnie śpiewał miłosne piosenki. Nawet założono mu profil na portalu randkowym w nadziei na znalezienie odpowiedniego żabiego partnera.
Historia Julii
Wszystko zaczęło się, gdy Muzeum Historii Naturalnej w Boliwii zaczęło współpracę z Global Wildlife Conservation w celu zebrania pieniędzy na poszukiwanie partnerki dla Romea. W zeszłym miesiącu zoolog Teresa Camacho przeprowadziła wyprawę w poszukiwaniu żaby w mglistym boliwijskim lesie.
- Byliśmy zmęczeni, mokrzy i rozczarowani - opowiadała Camacho. Według niej zmiany klimatyczne i zanieczyszczone drogi wodne doprowadziły do bliskiego wyginięcia żab Sehuencas. - Potem powiedziałam: "sprawdźmy jeszcze jeden potok"- dodała. Wtedy właśnie Camacho zauważyła skaczące w wodzie żaby. Nie był to gatunek, którego szukała, ale doprowadził ją do maleńkiego wodospadu i... to właśnie tam odnaleziono pierwszego osobnika Sehuencas. Zespół skoczył z radości, ale to nie była ich Julia. To był samiec. Następnego dnia naukowcy wrócili w to samo miejsce i znaleźli cztery kolejne żaby - dwie samice i dwóch samców. Wśród nich była Julia.
Wybranka serca
Julia jest w odpowiednim wieku do reprodukcji. Pozostałe żaby są młodsze i jeszcze nie gotowe do rozrodu.
Naukowcy zachwycają się Julią.
- Ma piękne oczy - powiedział Ricardo Céspedes, dyrektor muzeum Alcide d'Orbigny. Julia jest poddawana kwarantannie. Naukowcy muszą upewnić się, że jest wolna od chytridiomikozy, czyli choroby grzybiczej skóry spowodowanej przez grzyby z rodzaju Batrachochytrium. Prawdopodobnie choroba ta spowodowała gwałtowny spadek liczby, a w niektórych przypadkach nawet całkowite wymarcie gatunków płazów na wielu terenach.
Autor: anw / Źródło: CNN, Science Alert
Źródło zdjęcia głównego: Robin Moore, Global Wildlife Conservation