Z tego, co wiemy na dzień dzisiejszy wynika, że na Marsie mogły istnieć warunki sprzyjające utrzymaniu się życia - wynika ze słów Michaela Meyera z NASA. We wtorek zaprezentowano wyniki badań, jakie Curiosity przeprowadził nad próbkami marsjańskiej skały.
W ostatnich tygodniach zadaniem łazika Curiosity było badanie próbek skały, która pochodziła z odwiertu wykonanego przez niego na obszarze Yellowknife Bay - płytkiej depresji leżącej w karetrze Gale. Ponieważ Curiosity wykrył w skale takie pierwiastki, jak siarka, azot, wodór, tlen, fosfor i węgiel, badacze mają pełne prawo sądzić, że w przeszłości na Marsie mogło istnieć życie.
- Fundamentalnym pytaniem, jakie zadaje się podczas misji Curiosity jest: czy środowisko marsjańskie sprzyjało utrzymaniu się organizmów żywych - mówi Michael Meyer z NASA. - Z tego, co wiemy na dzień dzisiejszy, odpowiedź brzmi: tak - dodaje.
Związki chemiczne mówią same za siebie
Curiosity wiercił nieopodal miejsca, w którym we wrześniu 2012 roku odkryto koryto starożytnej marsjańskiej rzeki. W tym wodnym środowisku, jak podkreśla NASA, mogły panować warunki sprzyjające mikroorganizmom. Pozyskana skała, będąca tzw. mułowcem, może o tym świadczyć m.in. dlatego, że składa się aż w 20 proc. z tzw. minerałów ilastych.Takie minerały są produktami reakcji chemicznych zachodzących pomiędzy wodą a minerałami magmowymi, np. oliwinami, które także odkryto na Marsie.
Innym potwierdzeniem teorii, że na Marsie mogło istnieć życie jest fakt, że naukowcy odnaleźli w skale cały szereg związków utlenionych, nieco mniej utlenionych, a także nieutlenionych. Mowa tu na przykład o siarczanach i siarczkach.
- Ich obecność pokazuje, że mogła tu panować energia odpowiednia do utrzymania się życia - mówi Paul Mahaffy pracujący przy misji Curiosity.
Nie odjeżdża z Yellowknife Bay
Jak zapowiada NASA, Curiosity spędzi w Yellowknife Bay jeszcze kilka tygodni. Będzie tam prowadzić obserwacje, które mogą zaowocować kolejnymi informacjami na temat marsjańskiego środowiska.
Autor: map/mj / Źródło: NASA