W Syberii Zachodniej trwa walka z powodzią, która jest następstwem intensywnych opadów pojawiających się tam od kilku dni. W Republice Ałtaju wprowadzono stan wyjątkowy. Niestety prognozy nie są optymistyczne - deszcz szybko nie opuści tej części Rosji.
Setki zalanych budynków
Nie udało się jeszcze oszacować szkód wywołanych przez żywioł, jednak wiadomo, że będą one ogromne. W sumie uszkodzonych zostało 20 dróg i kilkanaście mostów. W efekcie kilka wsi jest teraz odciętych od świata. Dotychczas pod wodą znalazło około 1500 domów i ponad 1800 posesji. W wielu miejscach doszło również do awarii prądu. Setki mieszkańców zostały ewakuowane.
Ofiary powodzi
Z lokalnych doniesień wynika, że powódź na swoim koncie ma już pierwsze ofiary. W rejonie czemalskim (jednym z 10 rejonów Republiki Ałtaju) zawalił się most, po którym jechała ciężarówka. Z wypadku nikt nie uszedł z życiem. Zginęły obie osoby znajdujące się w pojeździe. Cztery osoby zginęły w powodzi w Republice Tuwy i Republice Chakasji.
Samoloty, ciężarówki i łodzie ruszyły na pomoc
Ministerstwo Federacji Rosyjskiej ds. Obrony Cywilnej, Sytuacji Nadzwyczajnych i Usuwania Skutków Klęsk Żywiołowych oraz lokalne władze na bieżąco wysyłają pomoc do najbardziej poszkodowanych regionów. Na miejsce dotarły już dwa samoloty Iljuszyn Ił-76, kilka samochodów ciężarowych marki KAMAZ oraz łodzie. W akcji ratunkowej udział bierze ponad 2 tys. osób i 630 jednostek ratunkowych.
Autor: kt/mj / Źródło: Reuters TV