Monsunowe opady w południowych Chinach zbierają tragiczne żniwo. Śmierć poniosło przynajmniej 25 osób, ponad 33 tys. zostało ewakuowanych, a ze skutkami żywiołu zmagają się cztery miliony mieszkańców.
Ostatni tydzień w południowych Chinach był wyjątkowo deszczowy. Z nieba lały się strumienie wody, wywołując liczne powodzie. W starciu z żywiołem zginęło co najmniej 25 osób. Ewakuowano ponad 33 tys. mieszkańców, w tym wielu mieszkających w odosobnionych rejonach.
Około cztery miliony osób z dziesięciu prowincji zostało już dotkniętych przez powodzie i lawiny błotne, które powstały na skutek ulewnych deszczy. Sześć osób uznaje się za zaginione, choć dokładną liczbę w tym przypadku trudno na razie podać.
Władze próbują na wszystkie sposoby zniwelować niekorzystne skutki podtopień i silnych opadów. Zarządziły odprowadzenie wody z Zapory Trzech Przełomów na rzece Jangcy.
Monsunowe opady
W południowo-wschodniej części prowincji Jiangxi woda na ulicach zakrywa samochody. Poziom w niektórych rzekach jest wyższy od tego, jaki zanotowano w 1998 roku, kiedy ze skutkami powodzi w Chinach zmagało się 180 milionów osób.
Powodzie w południowych Chinach w czerwcu są zwykle związane z nadejściem monsunu letniego.
Autor: AD/jap / Źródło: breakingnews.ie