Mołdawię również zaatakowała zima. Wiatr połamał setki drzew i słupów wysokiego napięcia. Tak trudna sytuacja pogodowa wystąpiła po raz pierwszy od 120 lat. Prezydent Mołdawii poprosił o niewychodzenie z domu bez istotnej potrzeby. Wydano ostrzeżenie w związku z dużymi opadami śniegu.
"Mołdawskie miasto zostało zasypane śniegiem. Ludzie chodzą ulicami, z trzech pasów zrobił się jeden" - napisał na Kontakt 24 internauta i wysłał zdjęcia obrazujące sytuację w stolicy kraju.
W Kiszyniowie w związku z trudnymi warunkami pogodowymi w czwartek i prognozą na piątek 21 kwietnia ogłoszono stan wyjątkowy.
Taką decyzję podjęto na posiedzeniu Komisji do spraw Zagrożeń zwołanej przez burmistrza Kiszyniowa Dorina Chirtoaca w czwartek wieczorem.
Połamane drzewa i słupy wysokiego napięcia
Przedstawiciele miejskich osiedli zgłosili setki przypadków połamanych drzew w Kiszyniowie, w ogrodach przy budynkach, na samochodach i balkonach. Trzy osoby trafiły do szpitala po tym, jak spadły na nie gałęzie drzew. Przewrócone konary zablokowały także ruch drogowy na kilku ulicach oraz zniszczyły linie wysokiego napięcia. Około 100 słupów zostało powalonych.
Heavy snowfall in Kishinev #Moldova . Snow depth - 57cm! (22 in). All photos via @irina_shlapa pic.twitter.com/NCwtc5VsN2
— WeatherSarov (@WeatherSarov) 21 kwietnia 2017
Zniszczone samochody i zablokowane drogi
Szef Stowarzyszenia Zielonych Obszarów (Green Areas Association) Eliferie Haruta powiedział, że poza parkami w Kiszyniowie przewróciło się 600 drzew. Drzewa zniszczyły około 140 pojazdów. Pracownicy stowarzyszenia będą pracowali do nocy i wznowią prace następnego dnia rano.
Według dyrektora elektrycznej firmy transportowej w Kiszyniowie Gheorghe Morgoci warunki pogodowe i połamane drzewa spowodowały 28 przypadków zablokowania trolejbusów. W dwóch miejscach w dzielnicy Botanica ruch był zablokowany przez sześć godzin. W innych przypadkach ruch drogowy został skierowany na mniejsze drogi. W związku z zagrożeniem łamania się kolejnych drzew, dostęp do Cmentarza Saint Lazarus został ograniczony.
Pierwsza taka sytuacja w historii pomiarów
Burmistrz Dorin Chirtoaca powiedział, że w ciągu 120 lat pomiarów meteorologicznych nie odnotowano podobnej sytuacji. Nie ma miejsc bez połamanych gałęzi. Potrzeba czasu, aby wszystko uporządkować i naprawić. Burmistrz powiedział, że najpierw powinny zostać odblokowane główne drogi i instytucje edukacyjne. Zarządcy budynków i mieszkańcy powinni pomóc w sprzątaniu.
Prognoza pogody nie jest sprzyjająca. Meteorolodzy przepowiadają także na piątek intensywne opady śniegu i deszczu ze śniegiem oraz silny wiatr. Dla północnych dzielnic na noc z 21 na 22 kwietnia wydano pomarańczowy alert w związku z opadami śniegu.
Ofiara śmiertelna i prośba o pozostanie w domach
- Proszę wszystkich o pozostanie w domach. Drogi zostaną odblokowane w ciągu kilku godzin. Wszystkie niezbędne siły zostały zmobilizowane - powiedział prezydent Mołdawii Igor Dodon.
W związku z sytuacją pogodową jedna osoba zginęła. Na ulicy Meshterul Manole w dzielnicy Ciocana znaleziono zamarzniętego mężczyznę. Według rzecznika stołecznej policji Adriana Zhovmira jest to 57-letni mężczyzna. Na jego ciele nie znaleziono żadnych obrażeń.
Zobacz, jak wygląda zasypana stolica Mołdawii:
Autor: AP/aw / Źródło: Kontakt24, ipn.md, a-tv.md
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt24