Najbliższe tygodnie będą świetnym czasem na obserwowanie Marsa. Wszystko dzięki jego korzystnemu ustawieniu, czyli tzw. opozycji, w której znajdzie się 3 marca. Choć odległość dzieląca nas od Czerwonej Planety wyniesie 100 mln kilometrów, będziemy w stanie dostrzec szczegóły na jego powierzchni.
O ustawieniu planety w opozycji mówimy wtedy, kiedy znajdzie się ona prawie w jednej linii ze Słońcem i Ziemią i jednocześnie świeci dokładnie po przeciwnej stronie nieba niż nasza dzienna gwiazda. Planetę od Ziemi dzieli wtedy odległość najmniejsza albo bliska najmniejszej, a więc warunki do jej obserwacji są najlepsze.
Gdyby orbity planet były okręgami, każda opozycja wyglądałaby tak samo. Są jednak elipsami, dlatego pomiędzy jedną a drugą opozycją mogą występować zauważalne różnice. Ponieważ Mars ma jedną z najbardziej eliptycznych orbit w Układzie Słonecznym, jego poszczególne opozycje mocno się różnią. Astronomowie rozróżniają wśród nich zwykłe opozycje, występujące co około 780 dni, oraz tzw. Wielkie Opozycje, które zdarzają się raz na kilkanaście lat.
Rekordowo blisko 9 lat temu
Ostatnio Mars był w zwykłej opozycji 29 stycznia 2010 roku, a w Wielkiej Opozycji 27 sierpnia 2003 roku. Dziewięć lat temu warunki do obserwacji były wyjątkowo korzystne, bo dystans dzielący nas od Czerwonej Planety wynosił tylko 55.758 mln km. Była to najmniejsza odległość Ziemia-Mars w ciągu ostatnich 60 tys. lat.
Następne prawie tak samo bliskie przejście zdarzy się dopiero 29 sierpnia 2287 roku. Najbliższa Wielka Opozycja czeka nas jednak znacznie wcześniej, bo już 27 lipca 2018 roku, kiedy to Mars znajdzie się w odległości 57.77 mln km od Ziemi.
Po 1.00 w nocy
Zanim dojdzie do tych wszystkich wydarzeń, 3 marca tego roku nastąpi zwykła opozycja Marsa. Choć odległość dzieląca nas od Czerwonej Planety wyniesie 100 mln km, a więc prawie dwa razy więcej niż podczas Wielkich Opozycji, to i tak najbliższe tygodnie to doskonały czas na jej podziwianie.
Mars wschodzi obecnie około godziny 18.30 naszego czasu. Z jego obserwacjami nie należy się więc spieszyć, bo niska wysokość planety nad horyzontem uniemożliwia obserwację szczegółów na jego powierzchni. Poczekać należy przynajmniej do godziny 22.00, kiedy to planeta będzie świecić 30 stopni nad południowo-wschodnim horyzontem. Najlepiej jednak wyjść na obserwacje około godziny 1.30, kiedy Mars góruje i znajduje się 45 stopni dokładnie nad południowym horyzontem.
Autor: js/ŁUD / Źródło: PAP