Na jednym z treningów reprezentacji Polski w piłce nożnej pojawił się nietypowy gość. Na boisko wkroczyło zwierzę, a Wy pytacie nas, czy to lis, czy może szakal.
We wtorek piłkarze przygotowywali się do meczu towarzyskiego z Nigerią, który już w piątek odbędzie się we Wrocławiu. Na boisku Stadionu Oporowska nie pojawił się Robert Lewandowski, który zgodnie z wolą trenera Adama Nawałki odpoczywał. Na murawę wybiegł za to zwierzak, który mocno Was zaintrygował. Do tej pory pytacie nas, czy to na pewno lis, a nie szakal.
Spieszymy z odpowiedzią. Na nagraniu na pewno widać lisa. Zdaniem ekspertów z wrocławskiego zoo wygląd osobnika budzi wątpliwości, ponieważ może być on chory na świerzb.
Szakale w Polsce są rzadkością
Pod nazwą szakal może kryć się jeden z gatunków średniej wielkości drapieżników z rodzaju wilków. Do najczęściej spotykanych szakali należą pręgowany (zamieszkuje afrykańskie sawanny), czaprakowy (żyje na południe od Sahary) oraz szakal złocisty. Ten ostatni początkowo zamieszkiwał obszary od Bałkanów, przez Bliski Wschód, po Indochiny. Jego ekspansja postępowała do tego stopnia, że zaczął pojawiać się na przykład na Węgrzech, w Europie Środkowej, Austrii, Włoszech, na Ukrainie, w Rosji. W Polsce od 2015 roku natknąć się można na pojedyncze osobniki. W lipcu tamtego roku dyrektor Instytutu Biologii Ssaków Polskiej Akademii Nauk w Białowieży doktor habilitowany Rafał Kowalczyk poinformował, że na terytorium naszego kraju pojawił się szakal złocisty. Wtedy też podano informację, że w połowie kwietnia przy drodze pomiędzy miejscowościami Ognica i Krajnik Dolny w województwie zachodniopomorskim znaleziono zwłoki tego zwierzęcia. W ciągu kilku tygodni poprzedzających smutne odkrycie, szakale widziano również na Polesiu i w Dolinie Biebrzy.
Szakal złocisty ma krótkie, szorstkie futro. Jest ono jasnożółte, choć na kończynach przechodzi w brązowe. Czaszka szakala złocistego przypomina wilczą. Zwierzę osiąga przeciętnie 70–105 cm długości i 38-50 cm wysokości w kłębie.
Autor: map / Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24