Prehistoryczny lew odzyskał głowę. Najnowsze odkrycie niemieckich archeologów okazało się być brakującym elementem figurki sprzed kilkudziesięciu tysięcy lat. Była to głowa lwa, wyrzeźbionego przez prehistorycznego artystę. Znaleźli ją badacze Uniwersytetu w Tybindze.
Naukowcy z Uniwersytetu w Tybindze odkopali niedawno główkę paleolitycznej figurki wyrzeźbionej z ciosu mamuta. Okazało się, że pasuje ona do korpusu odkrytego jeszcze w latach 30. XX w.
Jaskinia skarbów
Odkrycia dokonano podczas prac wykopaliskowych w jaskini Vogelherd w południowo-zachodnich Niemczech. To jedno z najbogatszych w prehistoryczne skarby miejsc, gdzie często znajdowane są wczesne przykłady sztuki figuralnej. Najstarsze datuje się na 40 tys. lat. W sumie znaleziono tam kilkadziesiąt podobnych figurek lub ich większych fragmentów. To właśnie tam w 1931 roku korpus prehistorycznej figurki odkrył Gustav Riek (na zdjęciu poniżej).
Prace archeologiczne trwały w latach 2005-2012. Obecnie trwają prace nad opracowaniem wykopalisk, lecz paleolityczny lew jest już eksponowany w muzeum uniwersyteckim na zamku Hohentuebingen w Tybindze.
O znalezisku poinformował serwis prasowy Uniwersytetu w Tybindze. Wyniki badań ogłoszono na łamach pisma "Archaeologische Ausgrabungen".
Autor: mb/ŁUD / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Uniwersytet w Tybindze