Greckie kurorty kuszą niskimi cenami. A że pogoda też sprzyja, to wielu obcokrajowców wybiera posezonowy wypoczynek właśnie w tym kraju. We wrześniu do popularnych kurortów przyjedzie około 3 mln turystów - to o ponad 20 proc. więcej niż w ubiegłym roku.
Sierpień nie zakończył sezonu turystycznego we wschodniej części basenu Morza Śródziemnego. Jak wynika z danych, turyści nadal chętnie odwiedzają popularne kurorty na wyspach: Mykonos, Santoryn i Kreta.
Brakuje miejsc
W wielu hotelach brakuje wolnych miejsc na październik. Szacowano, że do Grecji przyjedzie w tym roku 17 mln turystów i jak do tej pory wszystko wskazuje na to, że liczba ta może nawet zostać przekroczona. Eksperci szacują, że dzięki tak owocnemu sezonowi kraj zyska przychód rzędu 11,5 mld euro.
- Nadchodzący miesiąc jest wyjątkowo dobry w tym sezonie. Tak jak pprzednie. W naszym hotelu zajętych jest już 50 proc. miejsc, a rezerwacji ciągle przybywa, nawet na na listopad - przyznaje właściciel jednego z hoteli.
Sprzyjajały starcia w Egipcie i kryzys
Wielu turystów przyciągają posezonowe ceny, które są o wiele niższe niż w lipcu czy sierpniu. Pogoda jednak też jest sprzymierzeńcem.
Według szacunków tegoroczne lato okaże się najlepsze dla turystyki, jednak nie dla wszystkich. Rezerwacje mają hotele dużych sieci, jednak wiele mniejszych świeci pustkami.
Turystyce w Grecji sprzyjały również starcia w Egipcie oraz krysys, przez który w wielu miejscach obniżono ceny.
Autor: kt/mj / Źródło: ENEX