Tornado, które przeszło nad Ottawą i Gatineau w Kanadzie, pozostawiło po sobie wiele zniszczeń. Kilkadziesiąt osób zostało rannych, w tym cztery poważnie. Ponad 150 tysięcy odbiorców pozbawionych jest prądu.
Jak podały kanadyjskie służby meteorologiczne, tornado dotknęło lądu w piątek w Dunrobin na obrzeżach Ottawy i skierowało się na wschód wzdłuż rzeki Ottawy w kierunku miasta Gatineau.
Kilkadziesiąt osób zostało rannych, w tym cztery poważnie. Według informacji lokalnych mediów, żywioł miał kategorię F2 w pięciostopniowej skali Fujity. Wiatr wiał z prędkością dochodzącą do 200 kilometrów na godzinę.
Kilkadziesiąt budynków zniszczonych
Jak powiedział Anthony Di Monte ze służb ratunkowych w Ottawie, od 30 do 40 budynków zostało zniszczonych. Są podejrzenia, że w niektórych mogą znajdować się uwięzieni ludzie. Co najmniej 150 tysięcy odbiorców pozbawionych jest prądu.
- Próbowaliśmy zbiec na dół do piwnicy i wtedy kawałki szkła fruwały w powietrzu - powiedział Johnson, mieszkaniec dzielnicy Nepean na zachodzie Ottawy w rozmowie z portalem HuffingtonPost Canada. - Moja partnerka skaleczyła się w nogę, a ja oberwałem w głowę szkłem, gdy próbowaliśmy zabrać psy i naszego kota do piwnicy - relacjonował.
Car in a tree.
— Heather Badenoch (@HeatherBadenoch) 21 września 2018
No, the other car.#Ottweather pic.twitter.com/CHN0ICYuhl
"Do wszystkich zmagających się ze skutkami wczorajszego tornada - uważajcie, śledźcie komunikaty i obserwujcie, czy są ludzie, którzy mogą potrzebować dodatkowej pomocy" - napisał na Twitterze premier Kanady Justin Trudeau. "Monitorujemy sytuację oraz myślimy o tych, którzy zostali poszkodowani" - dodał.
Autor: dd/aw / Źródło: CNN, Reuters, Huffingron Post Canada, cbc.ca, PAP