Brytyjskie małżeństwo udało się na jesienną wycieczkę do Stanów Zjednoczonych. To, co ich tam spotkało, na długo pozostanie w ich pamięci.
Jesień w Stanach zdecydowanie da się lubić. Do najbardziej amerykańskich atrakcji z pewnością można zaliczyć dyniowe farmy, hucznie obchodzone Halloween i Święto Dziękczynienia. Turystów z Wielkiej Brytanii zachwyciła natomiast bajeczna pogoda.
Jesień w krótkim rękawku
Angela i Alan Jupp, para turystów z Wielkiej Brytanii, jako cel swojej jesiennej wycieczki wybrali Adirondack, łańcuch górski położony w północno-wschodniej części stanu Nowy Jork, niedaleko granicy z Kanadą. Byli pozytywne zaskoczeni, że o tej porze roku, mogą swobodnie zwiedzać Stany ubrani w koszulki z krótkim rękawkiem.
- Jesteśmy szczęściarzami, to nieprawdopodobne, że trafiliśmy na taką pogodę. A kolory są fantastyczne - mówi Angela Jupp.
Małżeństwu naprawdę się poszczęściło. Piękna pogoda w Adirondack zdarza się często, ale nigdy w najbardziej kolorowym okresie jesieni, gdy drzewa mienią się tysiącami barw. W tym roku turyści mają wszystko na raz.
Wakacyjna aura
Pod koniec października w wiosce Old Forge (Nowy Jork) czuć jeszcze atmosferę lata i to nie tylko przez ładną pogodę i wysokie temperatury. Wszystkie miejscowe sklepiki, restauracje i inne atrakcje są wciąż otwarte dla turystów, którzy chcą korzystać z jesiennego słońca. Reszta kraju może wiosce jedynie pozazdrościć.
- Ostatni raz widziałam coś takiego w Pensylwanii, kiedy byłam dzieckiem. Jest pięknie - mówi Robin Baranowski z Luizjany. Robin wraz ze swoim mężem przyjechali do centralnej części stanu, aby odwiedzić rodzinę. Byli zaskoczeni, że wciąż mogą przechadzać się po Old Forge w klapkach.
Zima z pewnością nadejdzie, ale taką pogodę i krajobrazy turyści na pewno zapamiętają na długo.
- Mieliśmy lato w Europie, ale tu jest zupełnie inaczej - dodaje Alan Jupp.
Autor: agr/zupi / Źródło: ENEX, cnycentral.com