Wzrost liczby dzików w Polsce sprawia, że coroczne ograniczanie ich populacji jest konieczne - przyznają eksperci z Polskiej Akademii Nauk. Podkreślają jednak, że to nie wystarczy, by skutecznie walczyć z afrykańskim pomorem świń (ASF). Apelują też, by odstrzał był prowadzony z zachowaniem wysokich norm etycznych i poszanowaniem wrażliwości społecznej.
"ASF stanowi poważny problem gospodarczy, społeczny i przyrodniczy. Z tego powodu musi on być rozpatrywany kompleksowo" - podkreślili naukowcy z PAN w specjalnie przygotowanym stanowisku.
Autorami dokumentu są: prezes PAN prof. Jerzy Duszyński oraz czterech ekspertów zajmujących się naukowo ASF i problemem odstrzału dzików.
PAN: niekontrolowana populacja dzików może się potroić
"Polska jest krajem, w którym rolnictwo (w tym produkcja trzody chlewnej) ma znaczący wkład w produkt krajowy brutto. Z drugiej strony to właśnie rozwój rolnictwa wraz z obserwowaną obecnie gwałtowną zmianą klimatu przyczyniają się do corocznego intensywnego wzrostu liczby dzików w Polsce. Bez jej kontrolowania może się ona nawet potroić w rok" - ostrzegają naukowcy. Dlatego też - przekonują - "coroczne ograniczanie populacji dzików jest konieczne".
Zauważają jednak, że z punktu widzenia walki z ASF redukcja populacji dzików to tylko jedno z działań. Tym bardziej, że - jak zauważają - "jedynie około 5 procent odstrzelonych dzików miało kontakt z wirusem ASF".
Odsetek ten jest znacznie wyższy wśród padłych dzików, wynosi 80 procent. To "potencjalne źródło zakażenia" i dlatego - podkreślają eksperci - "szybkie usunięcie (padłych dzików - red.) ze środowiska naturalnego powinno być działaniem priorytetowym", podobnie jak ich "pilne i sumienne" zbadanie.
Apel o "wysokie normy etyczne" przy odstrzale dzików
Tam, gdzie przeprowadzenie redukcji populacji dzików jest konieczne, musi być ono dokonywane z zachowaniem wysokich norm etycznych i z poszanowaniem wrażliwości społecznej na dobrostan przyrody - piszą naukowcy.
Zauważają też, że "intensywny odstrzał dzików powinien być prowadzony w regionach wskazanych przez epidemiologów weterynaryjnych". Dodają, że "powinno się zakazać odstrzału dzików w epicentrum występowania ASF, aby uniknąć rozpierzchnięcia się dzików z tego obszaru".
Autorzy stanowiska podkreślają, że skuteczna walka z ASF wymaga dogłębnego poznania epidemiologii tej choroby oraz ekologii dzików, co "wymaga kompleksowej współpracy ekspertów z wielu dziedzin przyrodniczych, jak również specjalistów od komunikacji społecznej".
Kluczowy problem: bioasekuracja
"Kroki zmierzające do opanowania ASF nie przyniosą zadowalających wyników bez rozwiązania kluczowego problemu, jakim pozostaje rygorystyczne przestrzeganie zasad bioasekuracji we wszystkich gospodarstwach posiadających trzodę chlewną" - podkreślają eksperci z PAN.
Bioasekuracja to działania, które mają zapobiegać przenoszeniu wirusa z dzików na świnie. Chodzi m.in. o odkażanie rąk, obuwia, odzieży, narzędzi czy sprzętu stosowanego w gospodarstwach.
ASF i odstrzał dzików
Afrykański pomór świń (ASF) jest wysoce zaraźliwą i przebiegającą z wysoką śmiertelnością wirusową chorobą dzików i świń.
W Polsce wirus wykryto po raz pierwszy w lutym 2014 roku 800 metrów od granicy z Białorusią. Od tamtego czasu występowanie ASF zaobserwowano w województwach: podlaskim, warmińsko-mazurskim, lubelskim i mazowieckim. Pomimo podejmowania różnych środków zaradczych choroba się rozprzestrzenia.
Wzmożone polowania na dziki, których zarządzenie tłumaczono koniecznością walki z ASF, odbyły się w miniony weekend, planowane są też na dwa kolejne. Skala akcji wzbudziła liczne protesty.
Z listem otwartym do premiera Mateusza Morawieckiego zwróciła się między innymi grupa ponad 300 naukowców zajmujących się ochroną i zarządzaniem zasobami środowiska przyrodniczego, związanych z instytutami Polskiej Akademii Nauk. "Apelujemy o natychmiastowe cofnięcie decyzji o odstrzale redukcyjnym dzików i wdrożenie alternatywnych działań na bazie wiedzy naukowej i eksperckich opinii (...), mających na celu wstrzymanie dalszego rozprzestrzeniania się tej choroby (ASF - red.) w Polsce" - napisali.
Autor: dd//rzw / Źródło: PAP, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock