Je termity, skacze jak Tarzan, wchodzi do serca wodospadu

Dorota Gardias nie boi się wyzwań
Redakcja TVN Meteo w delcie Orinoko
Redakcja TVN Meteo, na czele z pogodynką Dorotą Gardias, żadnej pogody się nie boi. Dlatego też, nie zważając na gwałtowne tropikalne ulewy, ekipa zapuściła się do serca Wenezueli - delty rzeki Orinoko.

Pomimo że wycieczka odbyła się w połowie marca, a więc w porze suchej, wyjazd redakcja zapamięta jako wyjątkowo mokry.

- Raz po raz miały tu miejsce gwałtowne tropikalne ulewy, jednak nie przerażało nas to. O wiele ważniejsze były niezapomniane wrażenia - mówi Dorota Gardias, która w dżungli nie rozstawała się z parą koloszy.

"Krwawe" drzewa, jedzenie termitów

A wrażeń w delcie Orinoko nie brakowało.

- Delta Orinoko to gwóźdź każdej wycieczki do Wenezueli - zapewnia przewodnik Adam Marciniec. - Można zobaczyć tu palmy moriche, "krwawe" drzewa sangrito, ale przede wszystkim można tu spotkać Indian Warao, których populacja liczy zaledwie 20 tysięcy osób w całej Wenezueli i którzy zachowali wiele swoich dawnych obyczajów - mówi Marciniec.

Dorota Gardias zdecydowała się także na kilka ekstremalnych atrakcji. Pogodynka skosztowała termitów, skakała na lianie niczym Tarzan, a także weszła do serca wodospadu.

TO WSZYSTKO ZOBACZYCIE W NIEDZIELĘ NA ANTENIE TVN METEO ORAZ NA STRONACH PORTALU

Autor: //map / Źródło: TVN Meteo

Czytaj także: