Przechodzące w ostatnich dniach przez Kalifornię ulewy wystawiły na próbę wytrzymałość organizatorów 86. ceremonii wręczania Oscarów - burze zdążyły m.in. sponiewierać czerwony dywan rozłożony przed Dolby Theater w Los Angeles. Niedzielny poranek w LA był pogodny, a to niesie nadzieję na równie ładną aurę w czasie gali.
Mieszkańcy Kalifornii mają za sobą kolejną dobę zmagań z burzami i ulewami. Po kilku dniach intensywnych opadów przybrzeżne rejony stanu zagrożone są powodziami i podtopieniami. Przybywa również przypadków osunięć gruntu i lawin błotnych.
W sobotę służba pogodowa National Weather Service objęła ostrzeżeniem przed tymi zjawiskami całe hrabstwo Los Angeles. Synoptycy wzywali mieszkańców, żeby zadbali o swoje bezpieczeństwo i z wyprzedzeniem zabezpieczyli swoje mienie przed zniszczenie.
Poprawia się w ostatniej chwili
Miasto żyje przygotowaniami do ceremonii rozdania Oscarów, które pogoda poważnie utrudniła. Deszcz kompletnie przemoczył czerwony dywan, który już rozłożono przed wejściem do Dolby Theatre. Pojawiły się też obawy o wytrzymałość zadaszenia nad wejściem do budynku, które ma chronić szykowne kreacje i fryzury gwiazd.
Synoptycy zapowiedzieli jednak, że burze i opady w regionie będą stopniowo słabnąć i powinny wygasnąć w niedzielę rano (w nocy z niedzieli na poniedziałek polskiego czasu), zaledwie na kilka godzin przed rozpoczęciem największej hollywodzkiej gali. Te prognozy wydają się trafne, bo wczesny niedzielny poranek (wieczór naszego czasu) przyniósł w Kalifornii słońce zamiast deszczu.
Wciąż potrzebują deszczu
Mimo problemów, które powoduje, ogólnie w Kalifornii deszcz jest jak najbardziej wskazany. Powoli przynosi ulgę po jednej z najgorszych susz, które pojawiły się tam w ostatnich latach. Gubernator stanu Jerry Brown w ubiegłym miesiącu ogłosił tam nawet plan awaryjny, który zawierał instrukcje, co robić w przypadku deficytu wody.
Autor: js/map / Źródło: Reuters TV