"Gdzie są pacjenci?". Omijają szpitale szerokim łukiem, nawet jeśli mają zawał lub udar

[object Object]
Zasłanianie ust i nosa. Ale czym?ministerstwo zdrowia
wideo 2/21

Strach przed zakażeniem koronawirusem SARS-CoV-2 powoduje, że ludzie z zawałem serca czy udarem mózgu zwlekają do ostatniej chwili z wizytą w szpitalu. Pozostają w domach, gdy zwykle spieszyliby się na pogotowie ratunkowe.

Pandemia COVID-19 spowodowała, że chorzy na serce boją się placówek medycznych. Jednak brak szybkiej interwencji lekarzy i odpowiedniego leczenia w przypadku udaru mózgu czy zawału serca powoduje trwałe uszkodzenia lub śmierć. Przykładem może być 43-letni mieszkaniec Nowego Jorku Bishnu Virachan, który w ostatniej chwili zgłosił się na pogotowie ratunkowe i uniknął śmierci.

Strach przed koronawirusem

Na początku kwietnia Bishnu Virachan poczuł ból w sercu. Wystraszył się, ale nie zgłosił się na pogotowie ratunkowe z obawy przed zakażeniem koronawirusem.

- Co mogę zrobić? Wszędzie jest koronawirus - twierdził. Po kilku dniach ból w klatce piersiowej tak się nasilił, że nowojorczyk zgłosił się do szpitala Mount Sinai na Manhattanie. Okazało się, że ma niedrożną lewą - główną - tętnicę wieńcową i gdyby nie trafił do szpitala, umarłby.

Zdaniem amerykańskich lekarzy na pogotowie ratunkowe trafia o około połowę mniej niż zwykle pacjentów, a oddziały sercowo-naczyniowe w wielu miejskich ośrodkach medycznych są prawie puste. Niektórzy eksperci obawiają się, że więcej osób umiera z powodu nieleczonych nagłych wypadków niż z powodu koronawirusa.

Z opracowania kardiologów opublikowanego w czasopiśmie medycznym "Journal of the American College of Cardiology" wynika, że w dziewięciu dużych ośrodkach medycznych w USA od 1 marca liczba pacjentów z zawałami serca zmniejszyła się o 38 procent.

Udar mózgu (PAP/Adam Ziemienowicz)Adam Ziemienowicz/PAP

Puste oddziały kardiologiczne

W ostatnim dniach w klinice w Cleveland w stanie Ohio na 24-łóżkowym oddziale intensywnej opieki kardiologicznej przebywało tylko siedmiu pacjentów. Zazwyczaj oddział ten jest pełny.

- Gdzie są pacjenci? - pytał doktor Steven Nissen, tamtejszy kardiolog. - To nie jest normalne - dodał.

Jednym z pacjentów na oddziale był mieszkaniec Cleveland. Według doktora Nissena mężczyzna odczuwał ból w klatce piersiowej podczas robienia pompek, ale obawiał się, że jeśli pójdzie do szpitala, zarazi się koronawirusem. Pozostał w domu przez tydzień, z dnia na dzień słabł, miał zadyszkę i problemy z oddychaniem przy najmniejszym wysiłku. W końcu 16 kwietnia poszedł do kliniki w Cleveland. To, co mogło być łatwo wyleczonym atakiem serca, przerodziło się w zagrażającą życiu katastrofę.

- Poddany był zagrażającej życiu operacji i spędził prawie tydzień na oddziale intensywnej terapii podłączony pod respirator - mówił kardiolog.

Spadek pacjentów z zawałem serca

Doktor Valentin Fuster, kardiolog, redaktor czasopisma "Journal of American College of Cardiology", powiedział, że otrzymuje wiele prac z całego świata na temat gwałtownego spadku liczby pacjentów z zawałem serca, ale nie jest w stanie wszystkich opublikować.

Doktor spekulował, że być może zmiana trybu życia - zdrowsze jedzenie, ćwiczenia, mniej stresu - powodują, że do szpitali trafia mniej chorych. Jednak zdaniem innych lekarzy zmiana trybu życia nie daje tak spektakularnych i natychmiastowych efektów.

Naukowcy z Austrii (Bernhard Metzler, Peter Siostrzonek, Ronald K Binder, Axel Bauer, Sebastian Johannes Reinstadler) oszacowali, że w marcu 110 obywateli zmarło na nieleczone zawały serca, w porównaniu z 86 osobami, które zmarły na COVID-19. Swoje obliczenia oparli na gwałtownym spadku liczby pacjentów zgłaszających się do szpitali oraz na spodziewanej liczbie zawałów serca i śmiertelności z powodu nieleczonych zawałów serca.

Podobne obserwacje poczynili lekarze ze szpitala w mieście Jaipur w Indiach. Tam również zmniejszyła się liczba pacjentów z zawałami serca.

- Bardzo się martwię, że tworzymy problem, który będzie miał długofalowe konsekwencje dla zdrowia społeczeństwa - powiedział doktor Richard Chazal, dyrektor medyczny instytutu Heart and Vascular Institute przy szpitalu Lee Health w mieście Fort Myers na Florydzie, były dyrektor American College of Cardiology.

Pandemia nie "uleczyła" chorych kardiologicznych

- Mimo uzasadnionego lęku przed koronawirusem nie bagatelizujmy groźnych objawów chorób serca - apeluje Wojskowy Instytut Medyczny (WIM) w Warszawie. Niezależnie od pandemii choroby układu sercowo-naczyniowego, w tym choroba niedokrwienna, nadal pozostają pierwszą przyczyną zgonów w Polsce - zauważa Instytut. WIM w wydanym we wtorek komunikacie potwierdza, że pacjenci z chorobami serca stanowią grupę zwiększonego ryzyka objawowego przebiegu zakażenia koronawirusem i są zagrożeni ciężkim przebiegiem choroby COVID-19. Mimo to choroby układu sercowo-naczyniowego, w tym przede wszystkim choroba niedokrwienna serca, są obecnie i najpewniej nadal pozostaną pierwszą przyczyną zgonów w Polsce - zaznacza placówka.

Cytowany w komunikacie dyrektor Wojskowego Instytutu Medycznego generał dywizji profesor Grzegorz Gielerak zauważa, że od czasu rozpoczęcia epidemii COVID-19 obserwowana jest w Polsce niepokojąca tendencja zmniejszenia liczby pacjentów zgłaszających się do szpitala z zawałem serca i zaostrzeniem innych chorób kardiologicznych.

- Pandemia COVID-19 nie "uleczyła" chorych kardiologicznych! Obawiamy się, że pozostają oni w domu zbyt długo, mimo istotnych dolegliwości. Najpewniej odczuwają lęk przez zakażeniem koronawirusem w czasie hospitalizacji. Jest on na pewno zrozumiały, ale niestety może mieć groźne konsekwencje -zaznacza Gielerak.

Kierownik Kliniki Kardiologii i Chorób Wewnętrznych Wojskowego Instytutu Medycznego pułkownik doktor habilitowany Paweł Krzesiński podkreśla, że pacjenci kardiologiczni, nawet w dobie epidemii, nie mogą być pozbawieni dostępu do nowoczesnych terapii.

- Zaniechanie lub opóźnienie zgłoszenia się do szpitala z objawami zawału serca, zaostrzenia niewydolności serca lub groźnej arytmii może skończyć się tragicznie. Pacjenci z potwierdzonym wcześniej zakażeniem koronawirusem powinni być transportowani do szpitala jednoimiennego, jeżeli tylko ośrodek ten jest w stanie udzielić im należnej pomocy. Niemniej, nadal większość pacjentów kardiologicznych nie ma objawów COVID-19 i może być ratowana w każdym ośrodku z całodobowym dyżurem hemodynamicznym, takim jaki jest zapewniony w Wojskowym Instytucie Medycznym - przekonuje Krzesiński.

Udar mózgu (PAP/Maria Samczuk)Maria Samczuk/PAP

Spadek zabiegów kardiologicznych

Liczba zabiegów kardiologii interwencyjnej w czasie epidemii SARS-CoV-2 spadła o kilkadziesiąt procent. Część chorych prawdopodobnie nie wzywa karetki z obawy przed zakażeniem koronawirusem - zauważają eksperci. Zawał to śmiertelna choroba, nie wolno czekać z wezwaniem pomocy. Ośrodki kardiologiczne są dobrze przygotowane - zapewniają. - Liczba nagłych incydentów sercowo-naczyniowych nie spadła nagle w warunkach epidemii, ale właśnie w trakcie epidemii obserwujemy niepokojący spadek liczby zgłaszających się po pomoc pacjentów - mówi prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego profesor Adam Witkowski.

Z ankiety przeprowadzonej w dziesięciu polskich ośrodkach wynika, że liczba zabiegów kardiologii interwencyjnej stosowanych w ostrym zawale serca (STEMI i NSTEMI), zaledwie w ciągu ostatniego miesiąca spadła o 25 procent.

- To sytuacja groźna dla zdrowia i życia chorych. Apelujemy, by z objawami ostrych incydentów kardiologicznych niezwłocznie zgłaszać się po pomoc. Niezależnie od tego, czy podejrzewacie państwo u siebie zakażenie koronawirusem, czy też nie. Szpitale dyżurują, są przygotowane na każdy wariant, pomoc zostanie udzielona - zapewnia prezes PTK pełniący obowiązki kierownika Kliniki Kardiologii i Angiologii Interwencyjnej Narodowego Instytutu Kardiologii w Warszawie.

W Polsce co roku dochodzi do około 40 tysięcy zawałów mięśnia sercowego i 30 tysięcy przypadków tak zwanej niestabilnej choroby wieńcowej leczonej zabiegowo w trybie pilnym. Śmiertelność w przypadku nieleczonego ostrego zawału serca (z uniesieniem odcinka ST - STEMI) wynosi około 40 proc., a w przypadku zawału leczonego za pomocą procedur pierwotnej angioplastyki wieńcowej – 3,5-5 proc., czyli aż ośmiokrotnie mniej.

"Zawał jest priorytetem"

W karetkach pogotowia, szpitalnych oddziałach ratunkowych, oddziałach kardiologii i pracowniach hemodynamicznych obecnie jest bezpiecznie. Zapewnia o tym profesor Stanisław Bartuś, kierownik Oddziału Klinicznego Kardiologii oraz Interwencji Sercowo-Naczyniowych Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, przewodniczący Asocjacji Interwencji Sercowo-Naczyniowych Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.

- Jesteśmy dobrze przygotowani do przyjęcia każdego pacjenta i odpowiednio zabezpieczeni, zarówno przed zakażeniem personelu, jak i pacjentów - dodaje.

Eksperci zwracają uwagę, że w placówkach, w których leczy się osoby z zawałem serca, wdrożono procedury chroniące przed wzajemnym zakażaniem się oczekujących na badania i terapie pacjentów.

- Pacjent, który ma zawał serca i zadzwoni na pogotowie, zostanie zabrany przez zespół karetki i przewieziony do szpitala. Zawał jest priorytetem, dlatego pacjent od razu zostanie zawieziony do pracowni hemodynamicznej w celu zastosowania pilnego leczenia interwencyjnego. Dla bezpieczeństwa pacjentów i personelu wszyscy chorzy są traktowani jako potencjalnie zakaźni, a od pacjenta z podejrzeniem infekcji SARS-CoV-2 pobierany jest natychmiast wymaz do badań pod kątem zakażenia koronawirusem. Trwa to dosłownie 10 sekund - wyjaśnia profesor Bartuś.

Twierdzi, że do czasu uzyskania wyniku testu pacjent przebywa w specjalnym pomieszczeniu, pełniącym funkcję czasowej kwarantanny. Na badanie przy użyciu metody PCR trzeba poczekać 3-4 godziny, choć oczywiście zdarza się, że w niektórych szpitalach trwać to może dłużej. Najważniejsza procedura, angioplastyka, będzie jednak dawno już przeprowadzona, a to jest najważniejsze.

- Dopiero po uzyskaniu ujemnego wyniku testu chory może zostać przeniesiony na oddział, gdzie znajdują się pacjenci bez infekcji. W przypadku potwierdzenia zakażenia, chory trafi na inny oddział, odpowiednio zabezpieczony i przygotowany do leczenia pacjentów z SARS-CoV-2. Liczymy na to, że już wkrótce będziemy mogli stosować jeszcze szybsze, wiarygodne testy u wszystkich przyjmowanych pacjentów - wyjaśnia specjalista.

Eksperci zwracają uwagę, że im szybciej od wystąpienia pierwszych objawów pacjent zgłosi się po pomoc, tym rokowania są lepsze. Jeśli ból w klatce piersiowej nie mija po około 15-20 minutach, trzeba pilnie wezwać pomoc.

- Jeśli pojawia się ból w klatce piersiowej trwający dłużej niż 20-30 minut, zawsze trzeba podejrzewać zawał serca i należy zadzwonić po pomoc medyczną - podkreśla Bartuś.

Zawał serca (Maria Samczuk, Adam Ziemienowicz/PAP)PAP

Uszkodzenia serca

Według wytycznych Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego, w przypadku szybko podjętej interwencji, czyli w ciągu dwóch godzin od pierwszego kontaktu pacjenta z personelem medycznym, prawdopodobieństwo, że serce w wyniku zawału zostanie trwale uszkodzone, jest bardzo niewielkie.

- Z dumą możemy powiedzieć, że w Polsce zwykle udzielamy pacjentom pomocy w znacznie krótszym czasie. Nasza sieć kardiologii inwazyjnej, która zajmuje się leczeniem pilnych incydentów sercowo-naczyniowych, liczy 158 pracowni, działających w trybie 24 godzin na dobę przez siedem dni w tygodniu. Niezależnie od tego, czy akurat wypadają święta czy sylwester, na miejscu zawsze czuwa wykwalifikowany personel gotowy udzielić pomocy chorym z zawałem serca - mówi profesor Bartuś.

Prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego profesor Witkowski ostrzega, że w ostrym zawale serca, ostrej zatorowości płucnej czy tętniaku rozwarstwiającym aorty wszelka zwłoka z wezwaniem pomocy i podjęciem leczenia grozi ciężkimi powikłaniami, a nawet zgonem. Ryzyko wystąpienia groźnych powikłań jest w przypadku nagłych incydentów sercowo-naczyniowych znacznie większe niż w przypadku zakażenia koronawirusem.

Do objawów, które powinny skłonić do wezwania pilnej pomocy medycznej, należą: silny ból w klatce piersiowej, zwłaszcza promieniujący do ręki lub żuchwy, nasilenie cech niewydolności serca: silna duszność, uczucie braku powietrza, narastające obrzęki kończyn dolnych, wyjątkowo nasilone kołatania serca, utraty przytomności, omdlenia.

Nawet, jeśli silny ból w klatce piersiowej wystąpi pierwszy raz w życiu, nie wolno go bagatelizować. Trzeba pilnie wezwać karetkę lub z pomocą bliskich przyjechać do szpitala – przekonują kardiolodzy. Pilne leczenie w zawale serca jest istotne nie tylko ze względu na większą szansę na przeżycie, lecz także późniejszą jakość życia pacjenta.

Trzeba pamiętać, że jeśli nawet pacjent przeżyje nieleczony zawał serca, ostry incydent wieńcowy doprowadza zwykle do dużego uszkodzenia mięśnia sercowego. Oznacza to gorszą kurczliwość serca, co prowadzi do rozwinięcia niewydolności serca - schorzenia znacząco pogarszającego jakość życia pacjenta, trudnego w leczeniu i obarczonego dużą śmiertelnością.

Pacjent z niewydolnością serca może skarżyć się między innymi na duszności, obrzęki płuc czy obrzęki kończyn dolnych. Jak podkreślają eksperci, często chory nie jest w stanie normalnie funkcjonować zawodowo i społecznie, jest regularnie hospitalizowany, przechodzi na rentę. To oznacza wykluczenie, ale także znaczące koszty - na poziomie budżetu gospodarstwa domowego, ale także systemu ochrony zdrowia i szerzej - gospodarki państwa.

Pacjentom, którzy otrzymają pilną pomoc w zawale serca, kardiolodzy rekomendują późniejsze regularne konsultacje kontrolne. W warunkach epidemii realizowane w ramach teleporadni i telerehabilitacji domowej.

// var iframe = document.currentScript.parentNode.querySelector('iframe'); if (iframe) { iframe.style.width = "100%"; iFrameResize({}, iframe); }//

Autor: anw/map / Źródło: New York Times, PAP

Pozostałe wiadomości

Start misji Ax-4 ze Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim na pokładzie został przełożony z wtorku na środę. Firma SpaceX poinformowała, że powodem zmiany jest prognozowany silny wiatr.

Lot Polaka w kosmos przełożony

Lot Polaka w kosmos przełożony

Źródło:
tvn24.pl

Pogoda na jutro, wtorek 10.06. Najbliższa noc przyniesie pogodną aurę, choć w niektórych miejscach może przelotnie padać. W ciągu dnia na niebie pojawi się więcej chmur, a wraz z nimi opady deszczu, które obejmą północne, zachodnie i częściowo centralne rejony kraju. Na termometrach zobaczymy do 24 stopni Celsjusza.

Pogoda na jutro - wtorek, 10.06. W nocy może przelotnie padać

Pogoda na jutro - wtorek, 10.06. W nocy może przelotnie padać

Źródło:
tvnmeteo.pl

Start polskiego astronauty w kosmos to wydarzenie, które zapisze się na kartach historii - tak o nadchodzącej misji Ax-4 mówią eksperci i dziennikarze TVN24, którzy z bliska śledzą przygotowania do lotu z przylądka Canaveral. Choć start Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego został przesunięty w czasie ze względu na pogodę, emocje rosną - nie tylko wśród naukowców, ale i tych, którzy zadają sobie pytanie: po co nam to wszystko?

"Start Polaka w kosmos zdarza się raz na kilkadziesiąt lat, tego przegapić nie można"

"Start Polaka w kosmos zdarza się raz na kilkadziesiąt lat, tego przegapić nie można"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Amerykańskie służby schwytały zebrę, która przez kilka dni włóczyła się po stanie Tennessee na Południowym Wschodzie USA. Właściciel ssaka zgłosił jego zaginięcie pod koniec maja. Od tego czasu pasiaste zwierzę było widywane kilkukrotnie i stało się "gwiazdą internetu".

Zebra przez ponad tydzień "zwiedzała" amerykański stan

Zebra przez ponad tydzień "zwiedzała" amerykański stan

Źródło:
CNN, CBS, PAP

W nocy z niedzieli na poniedziałek nad rumuńskim miastem Targu Mures przeszła gwałtowna burza z ulewnym deszczem, silnym wiatrem i gradem. Powaliła dziesiątki drzew, uszkodziła samochody i linie energetyczne.

Potężna burza wyrządziła wiele poważnych szkód

Potężna burza wyrządziła wiele poważnych szkód

Źródło:
Enex

Najbliższe dni zdominuje pochmurna aura z opadami i przelotnymi opadami deszczu. Z kolei od czwartku pogodę w Polsce będzie kształtował rozległy wyż znad Skandynawii. Możemy się po nim spodziewać sporej zmiany pogody.

Idzie duża zmiana pogody

Idzie duża zmiana pogody

Źródło:
tvnmeteo.pl

Silny wiatr powalił drzewo w Ustce (woj. pomorskie). W poniedziałek na Wybrzeżu od rana występują niebezpieczne podmuchy. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.

Mocno wieje. Wiatr powalił drzewo w Ustce

Mocno wieje. Wiatr powalił drzewo w Ustce

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Po kilku bardzo ciepłych, a nawet gorących dniach temperatura spadnie poniżej 20 stopni. Jak długo potrwa ochłodzenie? Sprawdź autorską, długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni. Nadchodzi duże ochłodzenie - czy na długo?

Pogoda na 16 dni. Nadchodzi duże ochłodzenie - czy na długo?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Już niebawem Sławosz Uznański-Wiśniewski zostanie drugim Polakiem w historii, który poleci w kosmos - i pierwszym, który dotrze na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Jego żona, posłanka Aleksandra Uznańska-Wiśniewska towarzyszy mu podczas ostatnich dni przygotowań na Florydzie. Rozmawiał z nią korespondent "Faktów" TVN Marcin Wrona.

Aleksandra Uznańska-Wiśniewska o tym, co czuje przed lotem męża w kosmos

Aleksandra Uznańska-Wiśniewska o tym, co czuje przed lotem męża w kosmos

Źródło:
tvnmeteo.pl, The European Space Agency

Już niebawem Sławosz Uznański-Wiśniewski ma wyruszyć w stronę Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Lot na ISS składa się z wielu trudnych, potencjalnie nawet niebezpiecznych momentów. Chociaż z niecierpliwością czekamy na moment startu, eksperci wyjaśniają, że najważniejsze będzie to, co przyjdzie już po nim - od prowadzenia badań po inspirację, jaką lot na ISS wzbudzi w młodych Polakach.

Sławosz Uznański-Wiśniewski leci na ISS. Ten moment będzie najbardziej niebezpieczny

Sławosz Uznański-Wiśniewski leci na ISS. Ten moment będzie najbardziej niebezpieczny

Źródło:
TVN24, PAP, tvnmeteo.pl

Ponad 700 razy interweniowali strażacy w związku z frontem burzowym, który przechodził w niedzielę przez Polskę. W Wielkopolsce dwie osoby zostały ranne po tym, jak drzewa spadły na samochody. Jednym z poszkodowanych był 11-letni chłopiec. W wielu regionach obowiązywały ostrzeżenia meteorologiczne, wydane przez IMGW.

Dwie osoby ranne, uszkodzone auta. Ponad 700 interwencji

Dwie osoby ranne, uszkodzone auta. Ponad 700 interwencji

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, PAP

Cypr zmaga się z ogromną suszą. Poziom wody w zbiornikach retencyjnych niebezpiecznie maleje, co widać na zdjęciach satelitarnych. Kurczące się zasoby wody nie pozostały bez wpływu na obchody ważnego dla mieszkańców Cypru święta.

"Święto Potopu" z brakiem wody. Wszystko przez suszę

"Święto Potopu" z brakiem wody. Wszystko przez suszę

Źródło:
EU Copernicus, philenews.com

Włochy przygotowują się na długotrwałą falę upałów. Temperatury sięgające nawet 40 stopni Celsjusza mają utrzymać się niemal do końca czerwca - ostrzegają meteorolodzy.

Szykują się na nadejście afrykańskiego upału

Szykują się na nadejście afrykańskiego upału

Źródło:
PAP, meteo.it

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W północnej Polsce spodziewane są silne podmuchy wiatru. Niebezpiecznie może być przez cały dzień.

Alarmy IMGW. Tam będzie silnie wiało przez cały dzień

Alarmy IMGW. Tam będzie silnie wiało przez cały dzień

Źródło:
IMGW

Pogoda na dziś, czyli poniedziałek 9.06. Początek nowego tygodnia przyniesie spore ochłodzenie. Miejscami na termometrach w najcieplejszym momencie dnia zobaczymy nie więcej niż 16-17 stopni. Powieje silniejszy wiatr, może też spaść deszcz.

Pogoda na dziś - poniedziałek, 9.06. W całej Polsce odczujemy chłód

Pogoda na dziś - poniedziałek, 9.06. W całej Polsce odczujemy chłód

Źródło:
tvnmeteo.pl

Doktor Sławosz Uznański-Wiśniewski razem z resztą załogi misji Ax-4 prowadzi ćwiczenia procedury startowej w Centrum Kosmicznym Kennedy’ego na Florydzie. Do startu astronautów pozostało kilkadziesiąt godzin.

"Ze strony rakiety mamy już wszystko na zielono"

"Ze strony rakiety mamy już wszystko na zielono"

Źródło:
PAP

Trzęsienie ziemi o magnitudzie 6,4 nawiedziło w niedzielę Kolumbię. Wstrząsy były odczuwalne między innymi w Bogocie, stolicy kraju, gdzie w budynkach rozległy się alarmy. W innych regionach lekko rannych zostało kilka osób, odnotowano uszkodzenia budynków.

Trzęsienie ziemi w Kolumbii. W stolicy rozległy się alarmy

Trzęsienie ziemi w Kolumbii. W stolicy rozległy się alarmy

Źródło:
El Tiempo, CNN, tvnmeteo.pl

Fala upałów zalała Indie, uprzykrzając codzienne życie mieszkańców i turystów. W Nowym Delhi i innych miastach temperatura przekracza 40 stopni Celsjusza, zmuszając ludzi do szukania cienia, unikania wychodzenia z domu i ustawiania się w kolejkach po zimne napoje. Meteorolodzy ostrzegają, że najgorsze dopiero nastąpi.

Fala upałów zalewa kraj, temperatura przekracza 40 stopni

Fala upałów zalewa kraj, temperatura przekracza 40 stopni

Źródło:
Reuters

Zadrzechnia, potocznie nazywana czarną pszczołą, po raz pierwszy została zaobserwowana w Roztoczańskim Parku Narodowym. Ten wyjątkowy, ściśle chroniony gatunek przez lata uchodził w Polsce za wymarły, ale obecnie zaczyna pojawiać się w kolejnych regionach.

Rzadki owad w Roztoczańskim Parku Narodowym

Rzadki owad w Roztoczańskim Parku Narodowym

Źródło:
tvnmeteo.pl, PAP

Posiadanie psa w domu może obniżać ryzyko rozwoju egzemy u dzieci genetycznie predysponowanych do tej choroby - sugerują najnowsze badania międzynarodowego zespołu naukowców. Odkrycie rzuca nowe światło na zależność między genami, a wpływem środowiska w kontekście chorób alergicznych.

Psy zmniejszają ryzyko egzemy u dzieci? Nowe badania

Psy zmniejszają ryzyko egzemy u dzieci? Nowe badania

Źródło:
The University of Edinburgh

Trwają ostatnie przygotowania przed startem misji Axiom-4, w której udział weźmie doktor Sławosz Uznański-Wiśniewski. Przed polskim astronautą pracowite dwa tygodnie na orbicie - przeprowadzi on szereg eksperymentów, których nie można zrealizować w ziemskich warunkach. Odliczanie do startu obserwuje z Florydy reporter TVN24 Hubert Kijek.

Już za kilka dni będzie "rękami i oczami" badaczy

Już za kilka dni będzie "rękami i oczami" badaczy

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

Ponad 800 interwencji przeprowadziła straż pożarna w związku z burzami, które w sobotę przetoczyły się nad Polską. Załogi wypompowywały wodę z zalanych ulic i posesji, usuwały połamane drzewa i konary oraz zabezpieczały uszkodzone dachy. Jedna osoba została ranna.

Połamane drzewa, zerwane dachy. Bilans sobotnich burz

Połamane drzewa, zerwane dachy. Bilans sobotnich burz

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, PAP

Martwy humbak został wyrzucony na brzeg w Rio de Janeiro. Mierzący sześć metrów ssak został znaleziony na miejskiej plaży w sobotę rano. Operacja zabezpieczenia i usunięcia zwłok trwała kilka godzin.

Morze wyrzuciło humbaka na miejską plażę

Morze wyrzuciło humbaka na miejską plażę

Źródło:
Reuters, G1

W sobotni wieczór z powodu ulewnego deszczu przerwano XXIX Ogólnopolskie Spotkanie Młodych Lednica 2000, organizowane na Polach Lednickich. Według organizatorów, w tegorocznej Lednicy brało udział ponad 21 tysięcy osób. Interwencja straży na miejscu nie była jednak konieczna.

Ewakuacja Spotkania Młodych w Lednicy

Ewakuacja Spotkania Młodych w Lednicy

Źródło:
PAP, TVN24

Od poniedziałku nad Polskę wkroczy od północnego zachodu duże ochłodzenie. Temperatura maksymalna w naszym kraju zawierać się będzie między 14 a 19 stopniami Celsjusza, a do czwartku wzrośnie maksymalnie do 22 stopni. Co jeszcze przyniosą nam najbliższe dni?

Pogodowy rollercoaster w czerwcu. "Czeka nas szok termiczny"

Pogodowy rollercoaster w czerwcu. "Czeka nas szok termiczny"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Choroby alergiczne są problemem cywilizacyjnym i określa się je mianem epidemii XXI wieku. Jak wskazuje Światowa Organizacja Zdrowia, zajmują już trzecią pozycję na liście najczęstszych chorób przewlekłych. Z alergiami zmagają się nie tylko dzieci, lecz także również dorośli. Sprawdź, jak rozpoznać objawy, kiedy zgłosić się do specjalisty i jak radzić sobie z alergią na co dzień.  

Alergie u osób dorosłych. Jak sobie z nimi radzić? 

Alergie u osób dorosłych. Jak sobie z nimi radzić? 

Źródło:
Otrivin

Nawałnica zniszczyła rezerwat przyrody na Litwie. Silny wiatr łamał i powalał zdrowe drzewa na przestrzeni kilku kilometrów. Katastrofę uchwyciły kamery monitoringu straży granicznej.

Nawałnica dosłownie położyła las. Kataklizm na nagraniu

Nawałnica dosłownie położyła las. Kataklizm na nagraniu

Źródło:
Kauno Diena

Ponad dwa tysiące razy interweniowali w piątek polscy strażacy w związku z burzami, które przechodziły nad Polską. Szczególnie trudna sytuacja panowała we Włocławku, gdzie nawałnica przewracała drzewa i zrywała linie energetyczne.

Powyrywane drzewa, ściana deszczu. Ponad dwa tysiące interwencji po burzach

Powyrywane drzewa, ściana deszczu. Ponad dwa tysiące interwencji po burzach

Źródło:
PAP, TVN24

W Tatrach w rejonie Zamarłej Turni doszło do śmiertelnego wypadku. W działaniach Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (TOPR) brali też udział słowaccy ratownicy.

Śmiertelny wypadek w Tatrach

Śmiertelny wypadek w Tatrach

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Pogoda w części Teksasu w czwartek przyniosła gwałtowne zjawiska. W wyniku burz, którym towarzyszyły tornada, ulewy i silny wiatr, jedna osoba została ranna. Jeden z wirujących lejów udało się sfilmować z bliska.

Potężne tornado wirowało tuż obok drogi. Nagranie

Potężne tornado wirowało tuż obok drogi. Nagranie

Źródło:
FOX Weather

Część mieszkańców Małopolski nie otrzymała w czwartek alertu RCB. Jak przekazał tvnmeteo.pl rzecznik prasowy Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Piotr Błaszczyk, wina leżała po stronie RCB. Trwa ustalanie przyczyny.

Nie dostali alertu RCB podczas silnej burzy

Nie dostali alertu RCB podczas silnej burzy

Źródło:
WZZK Małopolska, RCB, tvnmeteo.pl

Tylko w tym tygodniu morze wyrzuciło na brzeg aż trzy przedstawicielki rodziny Regalecidae, nazywane "rybami zagłady". Eksperci podkreślają, że to wyjątkowa rzadkość.

Trzy "ryby zagłady" wyrzucone na brzeg w krótkim czasie

Trzy "ryby zagłady" wyrzucone na brzeg w krótkim czasie

Źródło:
"Guardian", tvn24.pl