Dawniej, gdy nie było komputerów, a pogodę przepowiadało się patrząc w niebo, krążyło wiele przysłów prognozujących aurę na kolejny dzień, miesiąc a nawet sezon. Magdalena Tońska, absolwentka klimatologii Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych na Uniwersytecie Warszawskim zbadała, czy pogodowe powiedzenia faktycznie się sprawdzają.
Trudno zliczyć, ile jest porzekadeł na temat pogody. Pogoda kształtuje się inaczej w różnych regionach, dlatego powstaje ich tak wiele. Często nawet wzajemnie się wykluczają.
Wyróżnia się kilka rodzajów przysłów. Niektóre opisują aurę, jaka panowała konkretnego dnia wraz z przepowiednią na nadchodzący miesiąc lub sezon (np. "na Wszystkich Świętych słota, cały miesiąc błota"). Przeważnie dniami, od których wychodzą prognozy, są święta lub daty imienin świętych (np. "gdy deszcz w świętego Michała, będzie łagodna zima cała").
Ponadto wyróżnia się przysłowia prognozujące pogodę długo- i krótkoterminową. Pierwsza grupa odnosi się do nadchodzącego sezonu lub miesiąca, a druga opisuje pogodę na najbliższe godziny lub na przyszły dzień (bardzo znane wśród żeglarzy przysłowie brzmi: "gdy czerwone słońce wschodzi, w marynarzu bojaźń się rodzi, lecz gdy czerwień o zachodzie, wie marynarz o pogodzie").
Istnieją jeszcze powiedzenia, które sugerują, że od konkretnej daty pogoda się zmienia, np. "na św. Grzegorza (12 marca - przyp. red.) idzie zima do morza".
Nie brakuje przysłów, które opierają się na obserwacji zachowań zwierząt (np. gdy ryby wyskakują, to grzmoty zwiastują).
Na podstawie wielolecia
Przy weryfikacji wybranych przysłów z całego roku, autorka przeanalizowała pięćdziesiąt lat pomiarów i obserwacji meteorologicznych (wielolecie 1951-2000). Ponieważ pogoda w każdym miejscu jest inna, autorka opierała się jedynie na warunkach synoptycznych w stolicy (stacja na lotnisku Warszawa-Okęcie).
Sprawdźmy jak bardzo należy ufać jesiennym porzekadłom, które często prognozują aurę na nadchodzący sezon zimowy.
Jesienne aforyzmy
Przy powiedzeniach odnoszących się do jesieni autorka przyjrzała się danym pogodowym dla okresu od września do listopada. Prześledziła tendencję zamiany średniej dobowej temperatury powietrza, która pokazuje czy z biegiem dni następuje ochłodzenie czy ocieplenie. Przy tej metodzie na 16 przysłów jesiennych sprawdziło się aż 10 (co dało wynik 62,5 proc. sprawdzalności). Wśród analizowanych powiedzeń znalazły się m.in.:
"Przyszedł święty Michał, będzie ludzi za piec wpychał" - czyli po 29 września zazwyczaj następuje kilkudniowe ochłodzenie.
"Na Emila babie lato się przesila" - po 11 października notuje się spadek średniej dobowej temperatury powietrza.
"Na Edwarda to już jesień przytwarda" - od 13 października średnia dobowa temperatura spada.
"Od świętej Urszuli chodź w ciepłej koszuli" - spadek temperatury w okolicach 21 października.
Czy przysłowia sprawdziły się w tym roku? Tegoroczna jesień - mimo ogólnie wysokiej temperatury powietrza -zachowała tendencję spadku jej wartości po datach, do których odnoszą się przepowiednie.
Jaka będzie zima?
A jakie są przysłowia zwiastujące zimę?
"Liść na drzewie długo trzyma, nie tak prędko przyjdzie zima".
"Gdy w listopadzie liść na szczytach drzew się trzyma, to w maju na nowe liście spadnie jeszcze zima".
"Gdy jesień zamglona, zima zaśnieżona".
"Gdy październik mroźny, to nie będzie styczeń groźny".
"Gdy w październiku ciepło chadza, w lutym mrozy naprowadza".
"Gdy łagodna jesień trzyma, będzie krótka, ostra zima.
Jesień w tym roku jest wyjątkowo ciepła, dlatego powyższe porzekadła sugerują, że zima przyjdzie z opóźnieniem (na przełomie stycznia i lutego). Wtedy właśnie może być najchłodniej. Niestety - możliwe także, że wiosna zawita do nas później niż zazwyczaj.
Już niedługo będziemy mogli sami zweryfikować trafność tych przysłów.
Autor: AD/map / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock