Wieczorem z dwóch silnych frontów atmosferycznych powstał jeden sięgający od Warmii i Mazur aż po Małopolskę. Prędkość wiatru towarzyszącego burzom dochodziła do 80 km/h, w wielu miejscowościach wystąpiły opady gradu oraz ulewy rzędu do 30 l/mkw wody.
- Nad krajem połączyły się się dwie strefy z miejscami silnymi opadami deszczu i burzami - informowała po godz. 20.00 synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek.
- Po południu nad zachodnią Polską uformowały się dwa fronty atmosferyczne, właściwy front chłodny i front wtórny - wyjaśniała. Jako pierwsi z ulewą i grzmotami spotkali się mieszkańcy Pomorza, Wielkopolski, Ziemi Lubuskiej i oraz Dolnego Śląska po godzinie 15.00.
Aktualna sytuacja
Po godzinie 21.30 szeroka strefa frontowa rozciągała się od Mazur i Podlasia przez Mazowsze, Kielecczyznę po Śląsk Górny oraz Małopolskę.
Grzmiało w rejonie Suwałk, Augustowa, Grajewa, Kolna, Łomży, oraz Szydłowca, Skarżyska-Kamiennej i Ostrowca Świętokrzyskiego.
Burze miały natężenie słabe, jednak w strefie frontu było sporo chmur Cumulonimbus z krótkotrwałymi intensywnymi opadami deszczu do 30 mm na Podlasiu, południowym Mazowszu i w Małopolsce.
W trakcie burzy, przestrzega synoptyk, wiatr może osiągać prędkość 60-80 km/h i niewykluczone są opady gradu. Zgodnie z jej przewidywaniem, burze miały się przemieszczać na wschód, występując na coraz większym obszarze.
Autor: mb/mj / Źródło: TVN Meteo