Zima na dobre zagościła w Ameryce Północnej. Od soboty nad terytorium USA przechodzi potężny front, który niesie ze sobą opady śniegu. Pogorszenie pogody powoduje spory chaos w komunikacji lotniczej i znacznie pogarsza warunki na drogach.
Szybko przesuwający się na północ front o długości ponad 2540 km - rozciągający się od stanu Missouri na południowym zachodzie do Maine na północnym wschodzie - przyniósł ze sobą intensywne opady śniegu i śniegu z deszczem, a w południowej części - deszcz.
Odwołanych 1000 połączeń
W wyniku pogorszenia pogody na lotniskach w Chicago, Waszyngtonie, Nowym Jorku i Newark odwołano łącznie ponad 1000 lotów - informuje portal internetowy FlightAware.com.
Spadnie kolejnych 20 cm białego puchu
Pogoda poprawi się dopiero w niedzielę wieczorem. Meteorolodzy spodziewają się kolejnych opadów śniegu w stanach: Pensylwania, Nowy Jork, Indiana i w stanach Nowej Anglii (północny wschód USA). Może spaść tam od 10 do 20 cm białego puchu, a w rejonach górskich nawet ponad 35 cm.
Dwie ofiary pogorszenia pogody
Służba meteorologiczna National Weather Service ostrzega, że w stanach Massachusetts i Connecticut opady śniegu mogą przejść w marznący deszcz, który spowoduje na drogach niebezpieczną ślizgawicę. Policja poinformowała o 20 kolizjach i 1 ofierze śmiertelnej w stanie Michigan. Drugą ofiarą był 80-letni mężczyzna ze stanu Missouri, którego samochód wpadł w poślizg i uderzył w drzewo.
Śnieg studzi przedświąteczną gorączkę
Mieszkańcy skarżą się, że fatalne warunki atmosferyczne znacznie utrudniają im przedświąteczne zakupy, których szczyt przypada na trwający weekend. Tegoroczny okres tych zakupów jest w tym roku w USA wyjątkowo krótki bowiem będzie trwa zaledwie 4 tygodnie, jakie dzielą Święto Dziękczynienia i Boże Narodzenie.
Autor: kt/map / Źródło: Reuters TV, PAP