Potężna góra lodowa zbliżyła się do wioski Innarsuit leżącej na zachodnim wybrzeżu Grenlandii. Są obawy, że jeśli się rozpadnie, to wywoła falę tsunami, która spustoszy okolicę. Lokalne służby monitorują sytuację.
Innaarsuit to miejsce, w kierunku którego przez jakiś czas dryfowała góra lodowa. Jak informowano w piątek, wędrówka góry - tak wielkiej, że sięga dna Morza Baffina - chwilowo się zatrzymała.
Istnieje ryzyko, że jeśli góra lodowa się ocieli, czyli odłączy się od niej fragment, może powstać fala tsunami, przed czym, jak podaje agencja Reutera, drży 170 mieszkańców wioski. Z tych części Innaarsuit, które znajdują się na bezpośrednio zagrożonych obszarach, ewakuowano ludzi. Trafili nieopodal, na okoliczne zbocze.
Niepokój wśród mieszkańców
- Wśród mieszkańców wyczuwa się niepokój. Przywykliśmy do wielkich gór lodowych, ale tak ogromnej do tej pory jeszcze nie widzieliśmy - powiedziała telewizji KNR Susanna Eliassen, członek rady wiejskiej w Innaarsuit.
Rząd i policja są postawieni w stan gotowości, a ekipa poszukiwawczo-ratunkowa, wraz z helikopterem, przeniosła się bliżej wioski.
Były już takie przypadki
Obawy przed powstaniem niszczycielskiej fali nie są nieuzasadnione. Po pierwsze we wtorek od góry odłamał się niewielki fragment, co doprowadziło do powstania wysokich fal. Po drugie latem zeszłego roku cztery osoby zmarły, kiedy fale zmyły osadę położoną w północno-zachodniej Grenlandii.
Lokalne służby, we współpracy z Królewską Duńską Marynarką Wojenną, stale monitorują okolicę.
Autor: map,dd/ao / Źródło: Reuters, cbc.ca