Hektolitry potu spływające z czoła nie są jedynie problemem mieszkańców Polski. W wielu europejskich krajach upały są nie do zniesienia, a termometry miejscami pokazały więcej niż 40 stopni Celsjusza.
W środę temperatura ostro poszybowała w górę. W wielu europejskich miastach poczynając od Paryża, a kończąc na Warszawie lokalne władze alarmowały przed upałami. Odwoływane są różne wydarzenia i wciąż pojawiają się kolejne ostrzeżenia przed upałem z rekordowym potencjałem.
Za taki stan rzeczy odpowiada zwrotnikowe powietrze, które płynie do Europy znad Afryki. W rezultacie na termometrach pojawiają się tropikalne wartości, które w środę przekroczyły miejscami nawet 40 stopni Celsjusza.
Francja walczy z upałem
Francuska narodowa agencja pogodowa ogłosiła, że liczba dni w "upalnych ciągach" podwoiła się w ciągu ostatnich 34 lat. Do 2050 oczekuje się, że podwoi się ona po raz kolejny. Zwiększyła się również ich intensywność.
- Cały rząd jest zmobilizowany - powiedział prezydent Francji, Emanuel Macron w poniedziałek. W 2003 roku we Francji upał zabił 15 tysięcy osób, dlatego tak ważna jest gotowość służb do działania.
Z powodu upału minister edukacji podjął decyzję o przełożeniu egzaminów w szkołach średnich, które zaplanowane były na czwartek i piątek. - Niektóre ze szkół nie mają w ogóle klimatyzacji - przyznała jedna z lokalnych mieszkanek.
W Paryżu starsi ludzie z problemami zdrowotnymi są przekonywani do specjalnych usług, polegających na regularnym meldowaniu się przez telefon.
Gorące hiszpańskie noce
W Hiszpanii Narodowa Agencja Pogodowa (AEMET) wydała ostrzeżenia dla kilku regionów. W środę termometry pokazały 37 st. C w Madrycie, zmuszając mieszkańców i turystów do szukania miejsca w cieniu. W Bilbao temperatura osiągnęła 40 st. C.
AEMET przewiduje, że nietypowy dla czerwca upał pozostanie w kraju przez weekend.
Pogoda doświadcza europejskie kraje
Serwis wetteronline.de poinformował, że został pobity niemiecki czerwcowy rekord wynoszący 38,58 st. C ustanowiony w 1947 roku w Bühlertal. W środę na stacji pomiarowej w Coschen, tuż przy granicy z Polską, odnotowano 38,6 st. C.
Szwajcarska Rządowa Agencja Meteorologiczna MeteoSwiss ogłosiła rzadkie zagrożenia czwartego stopnia w niektórych częściach kraju, co jest najwyższym możliwym alarmem.
Zagrożenia również dla infrastruktury
Jednym z największych problemów w całej Europie są wyginające się tory tramwajowe i kolejowe.
W Saksoni-Anhalcie, położonej w środkowej części Niemiec, ustanowiono czasowe limity prędkości na dwóch fragmentach autostrady. Upały mogą doprowadzić do uszkodzeń dróg. Na odcinku, który zwykle nie ma ograniczeń prędkości, kierowcy będą musieli zwolnić do 120 kilometrów na godzinę.
Lasy w Europie niczym pudełka z zapałkami
W wielu dotkniętych upałem krajach wydano ostrzeżenia o rosnącym ryzyku pożarowym. Według danych Agencji do spraw Zarządzania w Sytuacjach Kryzysowych w połowie czerwca liczba pożarów w Europie znacznie przekroczyła liczbę pożarów w całym sezonie 2018.
Po wyjątkowo suchej zimie i wiośnie Hiszpania wydała alarmy przeciwpożarowe dla regionów rozciągających się od Estremadury na zachodzie do Katalonii na północnym wschodzie kraju.
Niemiecki land Branderburgia jest szczególnie zagrożony potencjalnymi pożarami lasów. Władze obawiają się, że pożary mogą doprowadzić do wybuchu pogrzebanych i dawno zapomnianych pocisków z czasów II wojny światowej.
Autor: ml/aw / Źródło: The New York Times, Reuters