Zima trzyma w szachu wiele krajów europejskich. Trudne warunki na drogach przyczyniły się do dziesiątek wypadków samochodowych, także śmiertelnych. W Rumunii na drodze Transalpina są takie miejsca, gdzie leżą nawet dwa metry śniegu.
Od początku tygodnia na zaśnieżonych Węgrzech doszło do dziesiątek wypadków samochodowych. Zginęło sześć osób, z czego cztery w wyniku poniedziałkowego wypadku na autostradzie M3, w którym brało udział osiem pojazdów.
Białe plaże Słowenii
Po opadach śniegu w nocy z wtorku na środę białe stały się adriatyckie plaże Słowenii. - Myślimy, że śnieg szybko zniknie, ale miło jest patrzeć, jak spada do morza - mówili turyści.
Na terenie nadmorskiego lotniska Portoroz Airport pokrywa śnieżna utrzymywała się ostatnio w lutym 2013 roku. Jej grubość sięgnęła ośmiu centymetrów. Tym razem w niektórych regionach Słowenii spadło nawet 25 centymetrów śniegu, w większości kraju zalega jednak kilka centymetrów.
Dwa metry śniegu na drodze
Rumunom poza śnieżną aurą doskwierała silna mgła. W niektórych regionach widzialność spadła do 50 metrów. Ograniczona widzialność, wraz z zaśnieżonymi drogami, doprowadziła do licznych wypadków samochodowych.
Jedna z dróg w okręgu Bihor została zablokowana przez lawinę śnieżną. Dwumetrowa warstwa śniegu przykrywa niektóre fragmenty drogi Transalpina przebiegającej przez środkową Rumunię.
W okręgu Gorj na południowym zachodzie kraju służby porządkowe mają ręce pełne roboty. - Pracujemy non stop. Mamy maszyny, za pomocą których staramy się poprawić sytuację - mówił Cristian Tudor, członek służb porządkowych z Targu Jiu z okręgu Gorj.
Mocno sypało również w Bośni i Hercegowinie. W Sarajewie spadło kilka centymetrów śniegu.
Autor: ao/map / Źródło: ENEX