Na skutek nawałnic i ulewnego deszczu, ulice miasta Portland w stanie Oregon (USA) zostały zalane. Pewien odważny kot, nie zważając na swoje futro, postanowił sam uciekać... płynąc.
W ciągu jednego dnia amerykańskie miasto Portland niemalże zmieniło się w Wenecję. Silne opady deszczu, trwające w stanie Oregon od zeszłego tygodnia, spowodowały, że ulice dosłownie zamieniły się w rzeki. Mieszkańcy miasta, chcący przedostać się gdziekolwiek, musieli przebrnąć przez sięgającą po pas wodę.
Dzielny kot nie bał się wody
Ale dla pewnego kota najlepszym rozwiązaniem było pokonanie zalanych ulic... wpław. Choć od zawsze wiadomo, że pogromcy myszy nie lubią wody, odważny kociak bez wahania wskoczył do "rzeki", w jaką zmieniła się ulica. Po lekcji pływania, właściciel zabrał przemoczone zwierzę do domu, by je wysuszyć.
Deszcz może padać do czwartku
Według serwisu meteorologicznego The National Weather Service, ulewne deszcze mogą powodować powodzie w północno-zachodniej części Oregonu oraz na południowym wschodzie Waszyngtonu. Ostrzeżenie dotyczące opadów trwa do godzin popołudniowych w czwartek.
Autor: zupi/jap / Źródło: x-news, weather.com, oregonlive.com
Źródło zdjęcia głównego: x-news