Od niedzieli w Europie wiał silny wiatr i lał deszcz. W Wielkiej Brytanii zginęła druga osoba. Meteorolodzy ostrzegają, że w najbliższą sobotę nad kraj dotrze następny sztorm - Dennis.
W ostatnich dniach nad Europą przechodził sztorm Ciara, w Niemczech nazywany burzą Sabine od niżu o tej samej nazwie ulokowanego daleko na północy kontynentu.
W Polsce w Bukowinie Tatrzańskiej zginęły trzy osoby. W Szwecji zginął mężczyzna, którego łódź się przewróciła. W Wielkiej Brytanii zginęły dwie osoby. Po jednej ofierze śmiertelnej odnotowano w Niemczech, w Słowenii, Francji, Czechach oraz we Włoszech.
Ofiary w Wielkiej Brytanii
Drugą ofiarą śmiertelną w Wielkiej Brytanii jest mężczyzna w wieku sześćdziesięciu kilku lat z Liverpoolu, na którego rano podczas spaceru z psem spadła zerwana przez wiatr gałąź drzewa. W niedzielę w hrabstwie Hampshire na południu Anglii zginął inny mężczyzna, gdy powalone przez wiatr drzewo uderzyło w samochód, którym jechał.
Na sporych obszarach Wielkiej Brytanii trwa nadal usuwanie skutków niedzielnego sztormu, który spowodował liczne podtopienia, zwłaszcza w północnej Anglii, przerwy w dostawach prądu, a także poważne zakłócenia w ruchu drogowym, kolejowym i lotniczym.
Spore utrudnienia
W wielu regionach Europy padał ulewny deszcz i wiał silny wiatr. Na Korsyce zanotowano w poniedziałkową noc porywy wiatru dochodzące do 220 kilometrów na godzinę. W Belgi, Niemczech, Luksemburgu i Holandii pozamykano szkoły. Na lotniskach w wielu krajach odwołano setki lotów, a wiele z nich było opóźnionych.
W Niemczech, gdzie burza została nazwana imieniem Sabine, na dach katedry we Frankfurcie nad Menem spadł dźwig, niszcząc jego część. Łączący Szwecję z Danią most nad Sundem był w poniedziałek zamknięty przez kilka godzin. W Wielkiej Brytanii w kulminacyjnym momencie prądu nie miało ponad 530 tysięcy odbiorców.
Nowe zagrożenie
Od środy niż Sabine zacznie odsuwać się daleko na północ. Teraz do Wysp Brytyjskich zmierza kolejny sztorm o imieniu Dennis. Do lądu ma dotrzeć w weekend, przynosząc kolejne opady deszczu i silny wiatr.
Instytut meteorologiczny Met Office ostrzega, że do Wielkiej Brytanii zbliża się kolejny sztorm. Dennis nie będzie tak silny jak Ciara, bo wiatr nie powinien przekraczać 100 kilometrów na godzinę. Może jednak spowodować zakłócenia w transporcie, problemy z dostawami prądu oraz potężne fale na terenach przybrzeżnych, zaś opady deszczu zwiększą ryzyko powodzi na już teraz podmokłych terenach.
Autor: dd/aw / Źródło: BBC News, ANSA, PAP