Do Rumunii wróciła zima. Przekleństwo dla kierowców, zbawienie dla narciarzy

Rumuńskie służby meteorologiczne ogłosiły alarm pogodowy. Do kraju wróciła zima, wraz z intensywnymi opadami śniegu, niską temperaturą oraz z silnym wiatrem.

Lokalni meteorolodzy wydali żółty alert pogodowy, który obejmuje południowy wschód Rumunii. W okręgu Prahova śnieg padał bez przerwy przez całą dobę. Poza tym temperatura spadła znacznie poniżej zera. Intensywne opady śniegu odnotowano zwłaszcza w miastach Campina oraz w Sinaia.

Spadło nawet 10 cm śniegu

Na górskich obszarach spadł mokry śnieg, a poza tym wiał silny wiatr, którego prędkość przekraczała 60 km/h. W kurorcie narciarskim Ranca została zamknięta droga, a służby pracują nieprzerwanie, oczyszczając zalegający na drodze śnieg. Narciarze cieszą się jednak z takiego stanu rzeczy.

Zima sparaliżowała również stolicę Rumunii, Bukareszt. Na drogach miasta doszło do pięciu wypadków, w których kilka osób zostało rannych.

Autor: mab/map / Źródło: romaniatv.net, Reuters TV, stirileprotv.ro,

Czytaj także: