Każdy, kto ma alergię wie, jak uciążliwe są jej objawy. Kichanie, katar, łzawienie to tylko niektóre z nich. Sytuacja staje się jeszcze bardziej skomplikowana, jeśli okazuje się, że źródłem alergenów jest nasz ukochany pies.
Pojawia się wtedy dylemat, bo przecież nie chcemy rozstawać się z naszym pupilem, ale objawy alergii stają się coraz trudniejsze do zniesienia. Co, jeśli chcemy mieć psa w domu, lecz nie wiemy, czy domownicy nie mają uczulenia? Zanim podejmiemy jakąkolwiek decyzję warto dowiedzieć się więcej o tym, w jaki sposób uczulają psy, upewnić się, że to właśnie sierść jest tym alergenem, który uczula i znaleźć sposoby, które pomogą w walce z alergią.
Na początek - dobra diagnoza
Okazuje się, że problem alergii na psy jest powszechny. Jak mówi doktor Aleksandra Rurarz, "u psów wykryto aż 28 alergenów. Na szczęście nie wszystkie z nich są istotne z alergologicznego punktu widzenia. Szacuje się, że 8 procent populacji na świecie ma stwierdzone uczulenie na alergeny psa. U dzieci można zaobserwować pewną zmienność. 5 procent dzieci w wieku 7-8 lat jest uczulonych na alergeny tego zwierzaka, natomiast, kiedy dzieci te stają się starsze (11-12 rok życia), odsetek ten wzrasta do 10 procent".
Coraz częściej wykonuje się testy skórne, aby zdiagnozować czy jesteśmy uczuleni. "Niestety są one dość zawodne. Okazuje się bowiem, że dodatni wynik testu u pacjenta z objawami alergicznymi występuje zaledwie u co piątego pacjenta" – dodaje dr Rurarz.
Skoro okazuje się, że testy alergiczne mogą być zawodne, najlepszą metodą wydaje się obserwacja objawów u chorego, szczególnie u dzieci. "Zanim zabierzemy pieska do domu, warto zaobserwować reakcję układu immunologicznego dziecka na kontakt ze zwierzakiem, na przykład wybrać się z maluchem do znajomych, którzy mają psiaka w domu. Jeśli okaże się, że po przytulaniu się do psa, po polizaniu skóry, a w najgorszym przypadku po pobycie w jednym mieszkaniu ze zwierzakiem wystąpią objawy alergiczne (katar, kichanie, reakcje skórne, swędzące czy zaczerwienione spojówki czy duszność), wydaje się, że lepiej byłoby nie brać nowego psa do domu" – rekomenduje doktor Wojciech Feleszko, pediatra i immunolog.
Co tak naprawdę uczula?
Jednak zanim przystąpimy do obserwacji, warto wiedzieć, dlaczego psy w ogóle uczulają i czy powinniśmy być uważni tylko na ich sierść. "Wbrew powszechnej opinii u psów głównym źródłem alergenów wcale nie jest sierść, lecz złuszczony naskórek, który znajduje się na sierści i obecna w ślinie albumina osoczowa. Warto wiedzieć, że uczulać mogą też wydaliny psów - mocz, kał a nawet krew. Zaskoczeniem może być wiadomość, że sierść psów nie uczula. Objawy, które alergicy zgłaszają po kontakcie z sierścią są wywołane tak naprawdę znajdującymi się na niej alergenami właśnie naskórka lub śliny zwierzaka. Alergenem głównym wywołującym objawy jest lipokaina Can f1. Co ciekawe, jej wyższe stężenia obserwuje się u samców niż u samic niezależnie od rasy" – dodaje doktor Feleszko.
Ogranicz ekspozycję na alergeny
Jeśli testy skórne czy obserwacja symptomów pokażą, że to właśnie pies jest czynnikiem wywołującym uczulenie, aby złagodzić objawy niezbędne będzie ograniczenie kontaktu z alergenami. Na szczęście nie zawsze musi to oznaczać, że będziemy musieli oddać ukochanego psa.
"Jeśli jednak czworonóg zostanie z nami, trzeba zadbać o kilka rzeczy. Po pierwsze, często i dokładnie go kąpać – czysta sierść niesie mniej alergenów. Po drugie, często i dokładnie sprzątać, tak by sierść czy ślina psia nie zalegały w mieszkaniu. Po trzecie. warto zadbać o oczyszczanie powietrza. Dobre oczyszczacze z filtrami HEPA poradzą sobie z wyłapaniem z powietrza sierści z naskórkiem. Wybierajmy sprzęty cieszące się rekomendacją Polskiego Towarzystwa Alergologicznego – te najskuteczniej radzą sobie z przygotowaniem zdrowego powietrza dla alergików"– zaleca dr Wojciech Feleszko.
Oczyszczone powietrze dzięki naturalnej, wieloetapowej filtracji
Oczyszczacz powietrza Philips AC3259, dzięki technologii wieloetapowej filtracji powietrza z wykorzystaniem filtra NanoProtect HEPA w skuteczny sposób usuwa alergeny z powietrza.
Filtracja HEPA to najlepszy standard filtrowania powietrza - HEPA (High Efficiency Particulate Air filter) i oznacza, że filtr zatrzymuje 99,97 procent wszystkich cząstek o wielkości 0,3 mikrona lub większych. Struktura prawdziwego filtra HEPA jest wystarczająco drobna, aby uchwycić wszystkie powszechne alergeny - takie jak sierść zwierząt, kurz, roztocza, pleśń, wszelkie pyłki - dzięki czemu naprawdę pomoże złagodzić objawy alergii. A w sezonie smogowym skutecznie wyfiltruje z powietrza szkodliwe cząsteczki PM2,5.
Filtr węglowy usuwa nieprzyjemne zapachy i szkodliwe gazy.
Filtr wstępny wyłapuje większe zanieczyszczenia, takie jak włosy czy sierść czy fragmenty naskórka.
Stworzony z myślą o alergikach
W celu spersonalizowania i zoptymalizowania procesu oczyszczania powietrza oczyszczacze Philips posiadają specjalne tryby pracy automatycznej. Oprócz trybu ogólnego posiadają także, stworzony z myślą o alergikach, bardzo czuły na obecność alergenów w powietrzu tryb antyalergenowy. Kiedy oczyszczacz, za pomocą precyzyjnego czujnika, wykryje nawet najmniejszą zmianę w jakości powietrza oraz zwiększy swoją wydajność, aby skutecznie je oczyścić. Co więcej, na wyświetlaczu możemy zobaczyć, jaki jest obecnie poziom alergenów w pomieszczeniu, a wskaźnik LED, poprzez system kolorowych światełek, pokaże jaka jest jakość powietrza w naszym domu.
Oczyszczacz powietrza AC3259 posiada rekomendację Polskiego Towarzystwa Alergologicznego oraz ECARF.
Monitoruj powietrze, gdziekolwiek jesteś
Aplikacja Air Matters, współpracująca z oczyszczaczami powietrza Philips, pozwala na zdalne włączanie i wyłączanie urządzenia oraz zmianę jego ustawień, gdziekolwiek jesteś. Umożliwia również monitorowanie jakości powietrza zarówno w domu, jak i na zewnątrz. Aplikacja dostarcza informacji dotyczącej poziomu zanieczyszczenia powietrza smogiem oraz poziomu natężenia pylenia alergenów, takich jak pyłki brzozy, trawy, drzewa oliwnego, ambrozji, bylicy i olchy, co jest szczególnie ważne dla alergików.
Źródło zdjęcia głównego: Philips