W wyniku osunięcia ziemi na filipińskiej wyspie Cebu zginęło co najmniej 15 osób. Ofiar śmiertelnych możne być jednak jeszcze więcej. Akcję ratunkową utrudnia deszcz.
Ziemia osunęła się we wtorek rano czasu lokalnego w Naga, mieście położonym w środkowej części filipińskiej wyspy Cebu. Osunięcie powstało w wyniku intensywnych opadów deszczu towarzyszących tajfunowi Mangkhut, który przeszedł przez Filipiny. Chociaż żywioł bezpośrednio nie uderzył w miasto, to wpłynął na kształtowanie się pogody. Deszcz padał tam przez kilka dni.
Ofiary śmiertelne
Jak informuje agencja Reuters, podczas osunięcia w mieście Naga zginęło co najmniej 15 osób. Wśród nich był 4-letni chłopiec i starsza kobieta. Udało się uratować 12 mieszkańców, natomiast 64 uznaje się za zaginionych.
Główny Inspektor Policji w Naga - Roden Ylan Gonzales poinformował, że około 30 domów zostało zasypanych przez osuwisko, które nastąpiło kilka dnia po ulewnych deszczach.
- Spałem, kiedy usłyszałem głośny hałas - relacjonował mieszkaniec wyspy Vhann Quisido. - Czekałem, aż fala ziemi uderzy w mój dom. To było traumatyczne przeżycie - dodał. Vhann miał szczęście, ponieważ fala skał i ziemi zatrzymała się za jego domem.
Historia Mangkhuta
Intensywne opady deszczu towarzyszące tajfunowi spowodowały powstanie ponad 100 osunięć ziemi, głównie w regionie Cordillera na wyspie Luzon.
Mangkhut to najsilniejszy tajfun 2018 roku. Przyczynił się do śmierci 88 osób, 64 uważane są za zaginione. Tajfun uderzył w północny wschód największej filipińskiej wyspy - Luzon - w sobotę o godzinie 1.40 lokalnego czasu (w Polsce była to godzina 19.40 w piątek).
Autor: anw/aw / Źródło: Reuters, CNN