Wychwycić, skroplić, wtłoczyć w skały - tak w dużym skrócie można opisać nową metodę składowania dwutlenku węgla, która może stać się ważną bronią w walce ze zmianami klimatu. Jak poinformowała Komisja Europejska, taki przełom przyniósł finansowany ze środków UE projekt badawczy CarbFix.
Technologia wychwytywania i składowania CO2 (ang. Carbon Capture and Storage - CCS) polega na wychwyceniu różnymi metodami dwutlenku węgla powstającego w wyniku spalania paliw kopalnych (np. w elektrowni), następnie na skropleniu, przetransportowaniu i wtłoczeniu go do izolowanej formacji geologicznej w celu trwałego przechowania. Technologia ta jest promowana przez Komisję Europejską jako jeden ze sposobów ograniczania emisji CO2 do atmosfery.
Jak podała w piątek KE, naukowcy pracujący przy finansowanym ze środków unijnych projekcie CarbFix odkryli nowy sposób przechwytywania i bezpiecznego składowania dwutlenku węgla w głębokich formacjach skalnych. Wyniki tych badań zostały opublikowane w piątkowym wydaniu magazynu "Science".
Rozpuścili CO2 w wodzie
Badacze wtłoczyli w skały bazaltowe na Islandii dwutlenek węgla rozpuszczony w wodzie, zamiast wtłaczać go w formie czystej. Po roku okazało się, że 80 proc. CO2 wpuszczonego w ten sposób w skałę przekształciło się w minerały.
Jak przekonuje KE, powołując się na badaczy, innowacyjna technologia pozwala zniwelować ryzyko wycieku CO2, ponieważ przy wtłaczaniu tą metodą nie powstają pęcherzyki CO2. Zaletą tego rozwiązania jest też wysoka reaktywność skały bazaltowej w kontakcie z wodą w porównaniu ze skałami osadowymi, co pozwala na szybkie przekształcenie CO2 w minerały.
Badacze podkreślają, że ich odkrycie może mieć duże znaczenie dla walki z globalnym ociepleniem także z tego względu, że skały bazaltowe występują na Ziemi powszechnie - ponad 10 proc. skorupy ziemskiej to właśnie bazalt.
Rezygnacji z paliw kopalnych niemożliwa
KE podkreśla, że ponad 80 proc. zużywanej na świecie energii pochodzi z paliw kopalnych. W ciągu najbliższych kilku lat, nawet przy rosnącym udziale energii ze źródeł odnawialnych, paliwa kopalne nadal będą stanowić znaczną część portfela energetycznego UE, nawet przy uwzględnieniu nowych, niekonwencjonalnych paliw takich jak gaz łupkowy.
Nawet jeśli produkcja energii elektrycznej w UE przesunie się całkowicie w stronę odnawialnych źródeł energii, niektóre gałęzie przemysłu, m.in. cementowy, stalowy i petrochemiczny, nadal będą emitowały duże ilości CO2. Dlatego metoda bezpiecznego wychwytywania i składowania dwutlenku węgla jest niezbędna, aby móc pogodzić popyt na paliwa kopalne z koniecznością ograniczenia emisji gazów cieplarnianych - przekonuje KE. Metoda CCS nie jest na razie stosowana na skalę przemysłową.
Autor: js/map / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock