Naukowcy wykazali, że niewielkie ilości kokainy zawarte w wodzie mogą działać niszcząco na organizmy węgorzy europejskich. Mają hipotezę, że narkotyk w wodzie może wpływać również na ludzi.
W środowiskach morskich pełno jest zanieczyszczeń. Zaliczają się do nich także nielegalne substancje, takie jak narkotyki. Ostatnie badania przeprowadzone przez włoskich naukowców wykazały niewielką ilość kokainy w wodach na terytorium Włoch. Podobne zjawisko zaobserwowano także w innych krajach, na przykład Wielkiej Brytanii czy Belgii. Może to wpływać między innymi na organizmy węgorzy europejskich.
Odkrycie jest o tyle niepokojące, że węgorze są gatunkiem krytycznie zagrożonym. Największymi zagrożeniami, które czyhają na populacje, są zanieczyszczenia ich środowisk oraz przełowienie.
Nabyte problemy zdrowotne
Naukowcy przebadali 150 osobników tego gatunku, dojrzewających w hodowlach. Zwierzęta podzielono na kilka grup, które trzymano w różnych zbiornikach przez 50 dni. Po tym czasie, dwie grupy przeniesiono do zbiornika, w którym znajdowało się 20 nanogramów kokainy. Odpowiada to średniemu stężeniu narkotyku odkrytemu w wodach powierzchniowych.
Jedną z grup trzymano w wodzie z narkotykiem przez trzy dni, a drugą przez dziesięć. Na koniec eksperymentu węgorze uśmiercono i poddano badaniom. Okazało się, że te przebywające w zbiornikach z kokainą borykały się z problemami zdrowotnymi.
Nadpobudliwe z uszkodzonymi mięśniami
Jeszcze podczas badań zauważono, że zwierzęta pływały nadzwyczaj szybko, jednak wydawały się równie zdrowe jak te z czystej wody. Naukowcy spostrzegli, że narkotyk kumulował się zwłaszcza w mięśniach, mózgu, skrzelach i skórze. Mięśnie były spuchnięte, niekiedy wykazujące oznaki przerwania włókien.
Takie szkody na zdrowiu węgorzy europejskich mogą znacznie utrudniać im wędrówkę na tarło do Morza Sargassowego, gdzie po złożeniu ikry węgorze umierają. Naukowcy zaznaczają, że przy takim wysiłku niezbędne są sprawne mięśnie oraz wydajny metabolizm tlenowy.
Do wód przez kanalizację
Kokaina może znaleźć się w wodach powierzchniowych w różny sposób, między innymi przez kanalizację. Podobnie jak leki, które nasze organizmy przyswajają jedynie niewielką ilość. Reszta jest wydalana - informują naukowcy ze Szkoły Medycznej Harvarda.
Inni badacze, którzy w 2008 roku opublikowali na ten temat artykuł w czasopiśmie "Water Research" podkreślają, że globalna produkcja narkotyków jest porównywalna do produkcji najszerzej stosowanych leków. Pozostałości leków stanowią powszechny rodzaj zanieczyszczenia. Jest to tym bardziej niepokojące, że nawet wtedy wciąż wykazują właściwości farmakologiczne.
Cechy obu płci u ryb
Badania włoskich naukowców wykazały, że leki wpływają na wiele organizmów żywych żyjących w zanieczyszczonych przez te substancje środowisku. W 2016 roku w dwóch zatokach w stanie Oregon w organizmach ostryg odkryto antybiotyki, leki przeciwhistaminowe i przeciwbólowe. Na szlakach wodnych północno-wschodnich Stanów Zjednoczonych znajdowano ryby z cechami obu płci. Przyczyny upatruje się w trafiających do wody lekach hormonalnych.
Zdaniem badaczy, narkotyki w wodzie mogą wywierać zły wpływ na człowieka. Możliwe że ludzie, którzy jedzą węgorze europejskie, niechcący spożywają również kokainę, bowiem mięsień szkieletowy jest jedną z jadalnych części ryby. Naukowcy zaznaczają, że dla potwierdzenia tej hipotezy potrzebne są kolejne badania.
Wyniki badań włoskich naukowców opublikowano w magazynie "Science of The Total Environment".
Autor: ao / Źródło: smithsonianmag.com, ncbi.nlm.nih.gov
Źródło zdjęcia głównego: Viridiflavus/Wikipedia (CC BY-SA 3.0)