Zamknięte drogi, brak prądu, utrudnienia w transporcie kolejowym i lotniczym. Tak wygląda początek marca na Wyspach Brytyjskich. Przyczyniła się do tego fala mrozu nazywana "bestią ze wschodu", a od niedawna także sztorm Emma. Zdjęcia otrzymaliśmy od internautów na Kontakt 24.
W większości regionów wciąż utrzymują się alarmy pogodowe. "Bestia ze wschodu" i sztorm Emma przyczyniły się do zamknięcia dróg, uziemienia samolotów oraz wstrzymania ruchu pociągów. Rząd Wielkiej Brytanii określił warunki panujące na drogach jako "ekstremalnie niebezpieczne".
Całonocne zamiecie pozostawiły po sobie zaspy o wysokości 90 centymetrów niemal w całej Irlandii i Szkocji.
100 tysięcy odbiorców bez prądu
W krytycznym momencie w Irlandii bez prądu było ponad 100 tysięcy domów i firm. W piątek nie działała irlandzka Giełda Papierów Wartościowych, tak samo jak większość szkół oraz urzędów państwowych. Prawie w całym kraju obowiązywało ostrzeżenie meteorologiczne czerwonego, najwyższego stopnia.
W czwartek po południu zamknięto lotnisko w Dublinie. Ze względu na trudne warunki pogodowe wszyscy przewoźnicy zawiesili swoje połączenia. Irlandzkie linie lotnicze Aer Lingus zawiesiły rejsy w czwartek o godzinie 16 czasu polskiego, a Ryanair o 17. Służby wciąż pracują nad oczyszczaniem drogi startowej, dróg kołowania oraz stanowisk postojowych. Władze lotniska poinformowały, że planują otworzyć je w sobotę rano.
Paraliż komunikacyjny w Wielkiej Brytanii
W Kornwalii zginęła siedmioletnia dziewczynka. Kierowca samochodu, w którym jechała, wpadł w poślizg i uderzył w budynek - poinformowało BBC. Dziesiątki pasażerów utknęło na całą noc w pociągach na terenie południowej Anglii.
Z pomocą przyszła armia, która pomagała wyciągnąć setki podróżnych z pojazdów, które utknęły na drogach. Zamknięto wiele dróg i szkół. Pomimo tego, że w Szkocji pogoda uległa poprawie, władze wciąż zalecają wstrzymywanie się od niepotrzebnych podróży w piątek i weekend.
Jak poinformowały miejscowe władze, około 30 pojazdów utknęło na drodze niedaleko Aberdeen w północno-wschodniej Szkocji. Wiele dróg zostało zamkniętych ze względu na zalegającą grubą pokrywę śnieżną. Mieszkańcy przygranicznych terenów Szkocji zostali poproszeni o pomoc w odśnieżaniu dróg, na których utknęło wielu kierowców.
- Przy obecnych złych warunkach pogodowych chciałabym podziękować wszystkim, którzy dokładają wszelkich starań, żeby nasz kraj nie stanął w miejscu i byśmy byli bezpieczni - powiedziała brytyjska premier Theresa May.
W piątek w Londynie i okolicach większość dróg była odśnieżona. Śniegu pozostało niewiele, osłabł również wiatr. W Irlandii Północnej paraliż spowodowały opady śniegu wysokości zaledwie sześciu centymetrów. Do pomocy zaangażowano wojsko. W sklepach brakowało podstawowych produktów spożywczych.
Zobacz, z jaką prędkością wieje wiatr:
Odszkodowania liczone w milionach
Firma audytorska PwC oszacowała sumę roszczeń wysnutych z powodu pogody na 15 milionów funtów. Zaznacza jednak, że to jeszcze za wcześnie na pełny rachunek. - W ciągu trzech dni kończąc na piątkowym popołudniu odnotowaliśmy osiem tysięcy wypadków. Ta liczba może wzrosnąć ze względu na jutrzejsze prognozowane opady - powiedział Mohammad Khan, szef działu ubezpieczeń ogólnych PwC w Wielkiej Brytanii.
Media społecznościowe wśród Brytyjczyków zostały zdominowane przez temat pogody. Internet obiegły zdjęcia i filmy przedstawiające m. in. wannę czy blachę do pieczenia używane jako sanki oraz puste półki sklepowe w Dublinie. Ostatnie tak silne opady śniegu wystąpiły w mieście w 2010 roku.
Śnieżna pogoda dotknęła również południe Europy. We włoskiej Ligurii i Emilii-Romanii zamknięto kluczowe odcinki autostrad. Zawieszono niektóre połączenia kolejowe lub występowały znaczące opóźnienia na liniach łączących Genuę z Turynem oraz Mediolan z Genuą.
Materiały dostaliśmy również na Kontakt 24:
Autor: ao/aw / Źródło: dublinairport.com, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24