"Arbuzowy śnieg" pojawił się w Alpach. To nie jest dobra wiadomość
Włoski lodowiec zmienia kolor na różowy. Tak zwany arbuzowy śnieg nie jest zjawiskiem nowym, zwłaszcza wiosną i latem, ale w tym roku wyjątkowo nasilonym. Według naukowców nie oznacza to niczego dobrego.
Na alpejskim lodowcu Presena w północnych Włoszech śnieg zmienił zabarwienie na różowy - relacjonuje badacz Biagio Di Mauro z Instytutu Nauk Polarnych włoskiego Narodowego Ośrodka Badawczego w rozmowie z portalem telewizji CNN.
W Alpach nie jest to zjawisko nowe. Różowy śnieg pojawia się wiosną i latem, ale obecnie jego kolor jest wyjątkowo intensywny, co widać na zdjęciach.
Zdaniem naukowca za zmianę koloru śniegu odpowiedzialne są glony zwane zawłotnią śnieżną. Jak mówi Di Mauro, mała ilość opadów śniegu w tym roku oraz wyższa temperatura "stwarza idealne środowisko do rozwoju glonów".
To nie jest dobra wiadomość
Jak podkreśla Di Mauro, zakwit śnieżnych glonów nie jest dobrą wiadomością, ponieważ śnieg o ciemniejszym kolorze pochłania więcej energii, co znaczy, że topi się szybciej. Di Mauro planuje dalsze szczegółowe badania na temat występowania glonów na lodowcu w tym roku.
Glony na innych lodowcach
W październiku 2019 roku badania pokazały, że lodowce w Szwajcarii skurczyły się o 10 procent w ciągu ostatnich pięciu lat. Takiego procesu nie zaobserwowano nigdy wcześniej przez ponad sto lat.
Wcześniej włoski naukowiec, badając lodowiec Morteratschgletscher w tym kraju, zauważył śnieg o purpurowym kolorze. Przyczyną również była zawłotnia śnieżna. Zakwit glonów zauważono też w południowo-zachodniej części Grenlandii oraz w Andach i Himalajach.
Autor: ps/ja / Źródło: CNN
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Kolejne dni przyniosą nam sporą zmianę w pogodzie. Po upalnej, dusznej końcówce czerwca, lipiec zacznie się niezwykle niskimi jak na tę porę roku temperaturami. Wraz z ochłodzeniem przyjdzie jednak zachmurzenie, mogące zepsuć plany urlopowe wielu z nas.
Pogoda na 5 dni. Tąpnięcie z początkiem lipca
IMGW ostrzega przed wysoką temperaturą. Ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia obowiązują w niemal całej Polsce. Miejscami mogą tez pojawić się burze.
Mapa żółta i pomarańczowa od ostrzeżeń. Może być nawet 35 stopni
Ogień szaleje w Arizonie. Gigantyczny pożar nieopodal stolicy stanu, Phoenix, od czwartkowego popołudnia strawił ponad 1500 hektarów terenów zielonych. Mieszkańcy niektórych miejscowości musieli opuścić swoje domy w środku męczącej fali upałów, z temperaturami wzrastającymi do 43 stopni Celsjusza.
Burze przetoczyły się w piątek nad Polską. W związku z gwałtowną aurą strażacy interweniowali 1818 razy. Ich działania polegały głównie na wypompowaniu wody z zalanych ulic i piwnic, a także usuwaniu połamanych gałęzi.
Blisko dwa tysiące interwencji po piątkowych burzach
Męczący upalny dzień, a po nim bardzo ciepła noc, podczas której trudno zasnąć. Latem z okolicznościami, które nie pozwalają nam się zregenerować, mierzymy się raz po raz. Co robić, żeby odpocząć po gorącym dniu? Oto praktyczne rady.
Astronauci Sunita "Suni" Williams i Barry "Butch" Wilmore, którzy dotarli na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) na pokładzie kapsuły Starliner, wciąż nie wiedzą, kiedy wrócą do domu. Wcześniej konieczne jest usunięcie usterek kapsuły, co może zająć inżynierom "kilka tygodni" - poinformował Steve Stich z NASA.
NASA: Usterki Starlinera zbyt poważne, by astronauci wrócili. Trzeba je naprawić
Grecka prokuratura postawiła zarzuty ośmiu obywatelom Kazachstanu. Chodzi o pożar, który wybuchł 21 czerwca na wyspie Hydra w pobliżu Aten. Według świadków z jachtu wyczarterowanego przez zagranicznych turystów wystrzelono fajerwerki.
Pożar na greckiej wyspie. Są zarzuty dla ośmiu obywateli Kazachstanu
Rosyjski satelita rozpadł się na orbicie okołoziemskiej. Jak przekazała NASA, w wyniku tego zdarzenia powstało ponad 100 odłamków, które mogły zagrozić bezpieczeństwu astronautów z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Do zdarzenia doszło w środowy wieczór.
Rosyjski satelita rozpadł się w kosmosie
Trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,2 nawiedziło region Arequipa u południowych wybrzeży Peru. Osiem osób zostało rannych. Wystąpiły też wstrząsy wtórne, po których na drogi osunęła się ziemia. Mieszkańcy ze strachu wybiegali z domów, są doniesienia o uszkodzonych budynkach. Było ryzyko wystąpienia tsunami.
Trzęsienie ziemi u wybrzeży Peru. Są ranni
Nowy gatunek egzotycznego kleszcza został znaleziony niedaleko Sztokholmu. Jak przekazał szwedzki Państwowy Instytut Weterynarii, pajęczaki te mogą być wektorem niebezpiecznych chorób. Eksperci ostrzegli, że gatunek ten może rozprzestrzeniać się na kolejne regiony kraju.
Egzotyczny kleszcz znaleziony w Szwecji. Jest ryzyko, że będzie się rozprzestrzeniał
Południowoafrykańscy naukowcy poinformowali, że wstrzyknęli nietoksyczny radioaktywny materiał w rogi dwudziestu żywych nosorożców. Celem nieszkodliwego dla tych zwierząt zabiegu było ratowanie ich przed kłusownikami.
Radioaktywne nosorożce. Niezwykły pomysł badaczy wszedł w życie
W czasie ostatnich upalnych dni w Karaczi w Pakistanie gwałtownie wzrosła liczba zgonów. Tamtejsza fundacja Edhi podała, że tylko we wtorek do miejskiej kostnicy przywieziono ponad 140 ciał, a w niecały tydzień - blisko 600.
W niecały tydzień do kostnicy trafiło 586 ciał. Mógł się do tego przyczynić upał
Upały wiążą się z wieloma zagrożeniami dla naszego zdrowia. Jednym z nich, dosyć nieoczywistym, jest smog letni. Jak powstaje to zjawisko i czym się objawia? Opowiadał o nim w rozmowie z TVN24 doktor Tymoteusz Sawiński z Uniwersytetu Wrocławskiego.
Smog letni. Czym jest i jak może nam zagrażać?
We wtorek Madryt nawiedziła silna burza z gradem. Ulewny deszcz zalewał ulice, a podmuchy wiatru łamały drzewa. Służby interweniowały blisko 100 razy, by usunąć skutki żywiołu. Na jednej ze stacji pogodowych odnotowano znaczny spadek temperatury w bardzo krótkim czasie.
W Madrycie w kilka minut temperatura spadła o prawie 20 stopni
Wysokie fale spowodowały szkody w popularnej miejscowości wypoczynkowej w Meksyku. Fala sztormowa wdarła się do hoteli i klubów oraz zabrała spory kawałek plaży. Za zniszczenia odpowiedzialna jest burza Alberto, która w zeszłym tygodniu przeszła nad Meksykiem.