Dokładnie dziesięć lat temu nad Atlantykiem szalał potężny i niszczycielski huragan Katrina. Uznaje się go za jeden z najbardziej morderczych huraganów, jakie kiedykolwiek nawiedziły Stany Zjednoczone. W miejscu, w które uderzyła Katrina, jeszcze w tym samym roku pojawiły się dwa kolejne huragany piątej kategorii.
Cyklon tropikalny uformował się 23 sierpnia 2005 roku w rejonie Wysp Bahama. Temperatura wody sięgnęła wtedy 30 stopni Celsjusza. Już następnego dnia prędkość wiatru w ośrodku niżowym przekraczała 120 km/h, co uczyniło Katrinę huraganem pierwszej kategorii według skali Saffira Simpsona. Wkrótce dotarł nad południową Florydę i tam pojawiły się jego pierwsze ofiary. Był już wtedy huraganem trzeciej kategorii.
280 km/h
Później huragan trafił nad wody Zatoki Meksykańskiej. Dzięki dodatkowej porcji ciepła (wody Zatoki Meksykańskiej miały około 32-33 st. C) i wilgoci cyklon szybko zyskał na sile. Siła wiatru wzrosła do ponad 250 km/h, dlatego jego kategoria wzrosła do piątej, najwyższej w skali.
28 sierpnia Katrina osiągnęła swą maksymalną siłę. O godzinie 13 czasu lokalnego zarejestrowano wtedy najwyższą prędkość wiatru - 280 km/h - oraz najniższe ciśnienie atmosferyczne, które wyniosło tylko 902 hPa.
Katrina nad lądem
W poniedziałek 29 sierpnia 2005 roku o godzinie 6.10 czasu lokalnego żywioł uderzył w Nowy Orlean w stanie Luizjana. Wtargnął na ląd z ogromną siłą. Cyklon osłabł wtedy do kategorii trzeciej w skali Saffira Simpsona (wiatr wiał z prędkością 205 km/h) i utrzymała się ona przez cały czas wędrówki huraganu nad Luizjaną.
Zalany Nowy Orlean
Wały przeciwpowodziowe w Nowym Orleanie okazały się nieszczelne, dlatego zalane zostało ponad 80 procent miasta. Z blisko półmilionowej populacji, w 2007 roku liczba mieszkańców spadła do 273 tysięcy. Straty materialne w określono na 821 miliardy dolarów. Tysiące ludzi jeszcze trzy lata po przejściu żywiołu żyło w przyczepach - ich mieszkania długo pozostawały nieodbudowane.
Zanikł koło Kanady
Podobna siła cyklonu utrzymywała się do momentu, gdy dotarł on nad stan Missisipi. Po przebyciu ponad 150 kilometrów w głąb lądu, siła wiatru osłabła na tyle, że został on zdegradowany do kategorii burzy tropikalnej. Stało się to w okolicy miejscowości Clarksville w stanie Tennessee. Resztki huraganu przemieściły się na północny wschód, docierając w okolice wschodniej Kanady. Tam żywioł ostatecznie zanikł.
Bilans ofiar
W wyniku huraganu zginęło w sumie 1836 osób, a 705 zostało uznanych za zaginione. Najtragiczniejszy bilans dotyczy stanu Luizjana - śmierć poniosło tam 1577 osób. Zaraz za nią jest Missisipi - 238 ofiar śmiertelnych. Prezydent USA George W. Bush wprowadził stan wyjątkowy w Luizjanie, Missisipi i Alabamie w sobotę 27 sierpnia, na dwa dni przed wejściem huraganu na kontynentalną część kraju.
Rok huraganów
W 2005 roku na Atlantyku na przestrzeni dwóch miesięcy narodziły się aż trzy huragany, które osiągnęły piątą kategorię w skali Saffira Simpsona. Trzy tygodnie po Katrinie, pojawił się cyklon Rita, który uderzył w Teksas i Luizjanę 24 września. Najwyższa prędkość wiatru, jaką zarejestrowano, to 290 km/h, a ciśnienie w ośrodku spadło do 895 hPa. Żywioł pozbawił życia 120 osób. Miesiąc później, 22 października, huragan Wilma (piątej kategorii) uderzył w Półwysep Jukatan. Najwyższą prędkość wiatru określono na 295 km/h, a najniższe ciśnienie - na 882 hPa. Przyczynił się do śmierci 23 osób.
Autor: AD/kka / Źródło: NOAA, weather.com
Źródło zdjęcia głównego: NASA