Paczka chrupek spadła do jaskini i "zmieniła świat"

Do sytuacji doszło w jaskini Carlsbad Cavern w Parku Narodowym Carlsbad Caverns w amerykańskim stanie Nowy Meksyk. CNN zauważa, że choć jedynym pożywieniem, jakie odwiedzający to miejsce mogą wnosić, jest zwykła woda, to pracownicy w sali nazwanej Big Room (pol. Duży Pokój) znaleźli paczkę pełną popularnych chrupek kukurydzianych.

ZOBACZ TEŻ: "Wstęp wzbroniony". Coraz dłuższa lista miejsc, gdzie turyści nie są mile widziani

Władze parku poinformowały we wpisie opublikowanym w piątek w mediach społecznościowych, że wyrzucając ją tam, turysta wywołał "ogromny wpływ na ekosystem jaskini". "Z ludzkiej perspektywy wyrzucona paczka chrupek może wydawać się błahostką, ale dla życia jaskini może być zmieniająca świat" - podkreśliły władze parku.

"Przetworzona kukurydza, zmiękczona wilgocią panującą w jaskini, wytworzyła idealne środowisko do życia dla drobnoustrojów i grzybów" - przekazano. Wkrótce żyjące w jaskini organizmy, tj. świerszcze, roztocza, pająki i muchy zorganizowały się w 'tymczasowy łańcuch pokarmowy', rozprowadzający składniki odżywcze do sąsiednich jaskiń i formacji (skalnych - red.)" - wyjaśniono.

"Pleśń rozprzestrzenia się wyżej, owocuje, umiera i śmierdzi. I ten cykl trwa" - napisano. Władze parku przekazały, że jego pracownicy musieli przez 20 minut ostrożnie usuwać pleśń i inne zanieczyszczenia powstałe w jaskini. Zauważono również, że nie wszystkie organizmy, które zauważono na skutek pojawienia chrupek w jaskini, występowały w niej naturalnie wcześniej.

Jak podkreślono, często przypadkowym zdarzeniom trudno jest zapobiec, w dodatku każda z tysięcy osób przybywających do jaskini każdego dnia pozostawia swój niewielki wpływ na jej życie. Jednak tej sytuacji można było uniknąć. "Wielki czy mały, wszyscy pozostawiamy po sobie ślad, gdziekolwiek się udamy. Pozostawmy świat lepszym miejscem, niż go zastaliśmy" - wskazano.

ZOBACZ TEŻ: W Kalifornii i Nevadzie szaleją pożary. Tysiące zmuszonych do ewakuacji