Dała drugie życie motylowi, nagranie stało się hitem internetu

Motyl
Dzięki zabiegowi motyl znów może latać
Źródło: Sweetbriar Nature Center/Reuters
Pracownica jednego z rezerwatów przyrody w stanie Nowy Jork przeprowadziła w ostatnim czasie zabieg, który dał drugą szansę na życie rannemu motylowi. Nagranie tej "operacji" stało się hitem internetu.

W rezerwacie Sweetbriar Nature Center w mieście Smithtown przeprowadzono niedawno przeszczep skrzydła u rannego motyla z gatunku Danaus plexippus, znanego też pod nazwą monarszka księżna. Owad nie mógł fruwać, a został przyniesiony do placówki przez jedną z mieszkanek jednostki osadniczej Deer Park, położonej niedaleko miasta.

Pomogła motylowi, nagrała to

Janine Bendicksen, dyrektorka centrum opisała, jak udało się uratować pacjenta. Ekspertka wpadła na pomysł, aby przeszczepić mu skrzydło martwego motyla, którego miała w terarium. Całą akcję, która trwała pięć minut, nagrała.

- Było to bardzo skomplikowane, ponieważ motyl mógł się rozpaść, gdybym nacisnęła go zbyt mocno - powiedziała Bendicksen. - Użyliśmy kleju, skrobi kukurydzianej i małego kawałka drutu, którym mogliśmy przytrzymać owada - opowiadała. Jak dodała, motyle nie mają receptorów nerwowych na końcach skrzydeł, więc zabieg dla poszkodowanego osobnika nie był bolesny.

motyl
To nagranie "operacji" motyla stało się hitem internetu
Źródło: Sweetbriar Nature Center/Reuters

"Operacja", która stała się hitem internetu

Wideo opublikowane w mediach społecznościowych rezerwatu stało się viralem, osiągając na jednym z portalów kilkanaście milionów wyświetleń.

Ekspertka przyznała w rozmowie z CBS News, że zabieg, który uratował życie owada, wykonała pierwszy raz w życiu. Dzięki publikacji filmiku udało jej się zainspirować innych profesjonalistów, opiekującymi się takimi zwierzętami.

- Dostaję telefony z Minnesoty, Kostaryki czy Kalifornii - powiedziała. - Ten motyl umarłby, gdybyśmy nie spróbowali [mu pomóc - red.]. W dzisiejszym świecie potrzebujemy nadziei - opowiadała.

Pracownikom rezerwatu nie chodziło tylko o uratowanie życia jednego owada. Chcieli zapoczątkować pewien ruch, bo motyle należące do tego gatunku są zagrożone wyginięciem. Ich populacja znacznie spadła, ponieważ ich źródło pożywienia - trojeść - zostało niemal całkowicie zniszczone przez herbicydy. Kilka organizacji charytatywnych oferuje mieszkańcom USA nasiona tej rośliny po niskich cenach, co ma pozwolić ocalić ten kolorowy gatunek.

Czytaj także: