33-latek z Gdańska zdążył już zapomnieć, że kiedyś ukradł motocykl. A jednak w końcu do jego drzwi zapukali policjanci. Pomógł system porównujący odciski palców.
33-letni Łukasz L., mieszkaniec Gdańska, został zatrzymany w ubiegłym tygodniu w związku z inną sprawą kryminalną, o której policja na razie nie informuje. Od mężczyzny pobrano odciski palców i zwolniono go do domu. A odciski wprowadzono do systemu identyfikacji daktyloskopijnej AFIS.
Kilka dni później program AFIS wykazał, że odciski 33-latka pasują do zabezpieczonych 9 lat wcześniej we Wdzydzach Kiszewskich.
Zdążył zapomnieć
Wtedy chodziło o skradziony motocykl kawasaki, o wartości 14 tys. złotych. Sprawca przejechał nim zaledwie kilkaset metrów, po czym porzucił go w lesie. Policjanci podejrzewali, że złodziej chciał motocykl ukryć i wrócić po niego później.
Zabezpieczono odciski palców, ale wtedy system ich nie rozpoznał. Pojawiły się dopiero po zatrzymaniu w Gdańsku.
Gdy policjanci zapukali do drzwi, 33-latek był zupełnie zaskoczony. Twierdził, że nie pamięta kradzieży sprzed 9 lat.
- Biegły kryminalistyki ma jednak pewność, że to złodziej zostawił odciski zabezpieczone na motocyklu. Nie ma też wątpliwości, że odciski należą do 33-latka – podkreśla Piotr Kwidziński z kościerskiej policji. – W związku z tym mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, za co grozi mu do 10 lat więzienia – dodał.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: md/r/kwoj / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Policja